Totaliztic recipes for the improvement of the world
(bilingual: in English
and Polish )
(Parts of this web page still await to be translated into English)
Updated:
21 August 2013
Click "X" or "No" on e.g. messages of supposed errors, or on advertisements, if these try to interrupt your viewing of this web page.
Here
is the list of all web pages which should
be available at this address (i.e. from this
server), arranged by language (in 8 languages).
It represents a more frequently updated version
of "Menu 1". Choose below the page that interests
you by dragging scroll bars, then click on this
web page to run it:
(The same list can also be displayed
from "Menu 1" by clicking
Menu 2.)
Here is the list of addresses of all
totaliztic web sites that still worked
at the date of the most recent update
of this web page. At each of these addresses
should be available all totaliztic web pages
listed in "Menu 1" or
"Menu 2",
including also their different language versions
(i.e. versions in languages:
Polish, English, German, French, Spanish, Italian,
Greek or Russian.) Thus firstly select
the address which you wish to open by dragging
scroll bars in small window below, then click on
this address to run it. When opens the web
page which represents this address, then choose
from its "Manu 1" or
"Menu 2"
the web page which interests you and click on it
to view that page:
(The above list can also be displayed
from "Menu 1" by clicking
Menu 4.)
Each time when I open a television set and see increasingly
doomed picture of the world which rolls down into the pit of
evil,
I dream of happy humanity and Earth. I dream that people
are able to live in mutual harmony and not murder mutually
each other under some immoral excuses. I also dream that
every inhabitant of Earth have guaranteed a job and decent
earning, so that he or she does not need to be afraid what is
going to happen tomorrow. I dream that people obtain opportunity
to live in peace amongst similar to themselves, without
someone emphasizing continuously their differences in
comparison to other people, nor without problems which
stem from these differences. I dream that everyone without
obstacles could state and implement moral ideas in which
he or she believes, while other people would NOT compete
in holding these ideas back when they are unable to prove
that these ideas are immoral. Analysing my dreams I realise,
that accomplishing all of them is not only realistic, but also very
simple. After all, we have in our disposal the enormously moral,
peaceful, constructive, and progressive philosophy called
totalizm
(the one spelled with letter "z" inside). In turn this philosophy
indicates to us for a long time how exactly all these goals
could be accomplished. This web page presents such
totaliztic recipes indicating how our personal, family,
social, and political lives could be
improved
in a simplest possible manner, thus enabling
us to accomplish the goals described above.
Part #A:
Introductory information of this web page:
#A1.
Goals of this web page:
Głównym celem niniejszej strony jest
zaprezentowanie konkretnych metod
poprawy sytuacji ludzi na Ziemi, które
to metody zaproponowane zostały przez
nową naukę zwaną "nauką totaliztyczną"
(tj. przez tę naukę która bada rzeczywistość
z filozoficznego podejścia "a priori" opisywanego
dokładniej w punkcie #C1 strony o nazwie
telekinetyka.htm
oraz w punkcie #A2.6 strony o nazwie
totalizm_pl.htm,
a która to nauka wprowadza realną szansę
na poprawę sytuacji ludzkości poprzez
wyeliminowanie "monopolu na wiedzę"
nadużywanego przez dotychczasową
starą i błędną "ateistyczną naukę ortodoksyjną").
#A2.
Historia niniejszej strony:
Motto:
"Ludzkość będzie cierpiała przez tak długo, aż ludzie zrozumieją, że są celowo
stworzeni jako wysoce niedoskonali, oraz kiedy do każdej procedury ludzkiego działania
powprowadzają oni poprawki nastawione na kompensowanie ludzkich niedoskonałości."
Sformułowanie niniejszej strony było moją
reakcją na ustalony w trakcie wędrówki po
świecie fakt, że każde społeczeństwo na
Ziemi jest trapione przez niemal zawsze
ten sam zbiór problemów wynikających
z ludzkiej niemoralności, łakomstwa,
agresji, żądzy władzy, unikania
odpowiedzialności, itd., itp. Pierwsze
sformułowanie tej strony opublikowałem
więc już 15 listopada 2005 roku. Niestety,
w tamtym pierwszym sformułowaniu byłem
w sytuacji lekarzy przed czasem odkrycia
przez ludzi faktu istnienia bakterii i wirusów.
Znaczy, wiedziałem że ludzkość jako całość
jest chora, wiedziałem też że niektóre
posunięcia stanowią efektywne lekarstwa na
symptomy tej choroby. Stąd byłem w stanie
postulowałać użycie tego co eliminuje te
symptomy, jednak NIE byłem w stanie
wskazać powodów choroby ani metody
jak wyeliminować te powody.
W 2007 roku doświadczyłem jednak przełomu
w swoim myśleniu - nad którym jednak NIE będę
tutaj się rozwodził, bowiem przełom ten opisałem
już dokładniej aż na całym szerego swoich
publikacji (np. patrz końcowa część podrozdziału
W4 z tomu 18 mojej najnowszej
monografii [1/5]).
Jednym z następstw tego przełomu w myśleniu
było stopniowe odkrycie, iż źródłem
wszelkich problemów ludzkości jest wrodzona
niedoskonałość ludzi celowo wpisana w ich
naturę i połączona z takimi procedurami ludzkiego
działania, jakby ludzie byli absolutnie doskonali.
W rezultacie tego odkrycia przeformułowałem
niniejszą stronę do jej obecnego sformułowania,
w którym zawarte są konkretne wytyczne
filozofii totalizmu
jakie poprawki na ludzką niedoskonałość powinny
zostać powprowadzane do wszelkich procedur
ludzkiego działania.
Część #B:
Dlaczego ludzkość zabłądziła:
#B1.
Absolutny "monopol na wiedzę" wyrosłej na błędnych filozoficznych fundamentach
starej tzw. "ateistycznej nauki ortodoksyjnej", oraz następstwa tego monopolu:
Aż na całym szeregu totaliztycznych stron
staram się zwracać uwagę ludzi, iż jednym
z najbardziej niszczycielskich organizacji
na Ziemi są tzw. monopole (a także
bazujące na "zmowach" ich wersje zwane
"kartelami"). Oprócz punktu #H1 na niniejszej
stronie, na owo niszczycielskie działanie
monopoli zwracam także uwagę m.in. w punkcie #F1 strony o nazwie
rok.htm,
w punkcie #C5 i #B5 strony o nazwie
seismograph_pl.htm,
w punkcie #D5 strony o nazwie
fruit_pl.htm,
w punkcie #C1 strony o nazwie
telekinetyka.htm,
oraz w punkcie #A2.6 strony o nazwie
totalizm_pl.htm.
Monopole są aż tak niszczycielskie, że ich
uwolnienie z uwięzi w ciągu zaledwie kilkunastu
lat potrafiło zamienić jeden z krajów o najwyższym
standardzie życia, jakim była kiedyś Nowa Zelandia,
w kraj o obecnie jednej z uboższych stóp życiowych
na świecie.
Problem z wyniszczającymi ludzkość monopolami
jest taki, że jedna z najważniejszych instytucji
publicznych na Ziemi, jaką jest dotychczasowa
oficjalna nauka (popularnie zwana
"ateistyczna nauka ortodoksyjna"),
jest także monopolem. Nauka ta obecnie
dzierży bowiem absolutny "monopol na wiedzę" -
jako że jej wierzenia i twierdzenia stały się już
jedynymi jakie gro ludzkości uczy się w swoich
szkołach i na uczelniach. (Nauczanie młodzieży
jakichkolwiek odmiennych poglądów na otaczającą nas
rzeczywistość, np. tych wypracowanych przez nową tzw.
naukę totaliztyczną
zdefiniowaną w punkcie #C4 strony o nazwie
telekinetyka.htm,
w wielu krajach świata stało się już nielegalne.)
Tymczasem ta oficjalna, stara "ateistyczna nauka
ortodoksyjna" jest rodzajem "pałacu na lodzie".
Zbudowana ona bowiem została na filozoficznie
błędnych fundamentach tzw. "brzytwy Occam'a"
opisywanej dokładniej w punktach #F1.1 i #F2
totaliztycznej strony o nazwie
god_istnieje.htm,
oraz tzw. podejścia "a posteriori" do badań (czyli
podejścia "od skutków do przyczyny"). Owa
"brzytwa Occam'a" zmusza oficjalną naukę ziemską
do "wycięcia Boga" ze swoich rozważań oraz
do codziennego stosowania owego podejścia do badań
przez filozofów zwanego "a posteriori" (które to
podejście ogranicza możliwości poznawcze nauki -
np. zupełnie uniemożliwia jej poznanie Boga).
Jej więc niedoskonałości wynikające z
faktu że nauka ta jest "monopolem", są
dodatkowo zwielokratniane faktem, że nauka
ta została ufundowana na filozoficznie
błędnych fundamentach filozoficznych.
Ponieważ zaś taka dogłębnie błędna nauka
rządzi i ukierunkowuje praktycznie każdy
aspekt życia ludzkosci, nic dziwnego że
ludzkość zbłądziła aż tak moco jak obecnie
widzimy to dookoła siebie.
Jednym z następstw objęcia kontroli nad
życiem ludzkości przez całkowicie błędną
naukę, jest że nauka ta obrosła całym zbiorem
najróżniejszych nawyków, postaw, zwyczajów,
itp. - które sprowadzają ludzi na manowce.
Kilka reprezentatntów owego zbioru omówione
zostało w punkcie #C2 strony o nazwie
cooking_pl.htm.
Jednym z najbardziej groźnych dla ludzkości
jest "kultura kłamania" i kultura fałszywej
tzw. "naukowej moralności" jaką ta
ateistyczna nauka wdraża do codzinnego życia -
po więcej szczegółów patrz punkt #B2 na stronie
morals_pl.htm.
#B2.
Nowa
nauka totaliztyczna
i jej zasada "jeśli kogoś naprawdę się kocha
i szanuje, wówczas daje mu się szansę na
postęp i na udoskonalenia siebie poprzez
ujawnianie mu prawdy i tylko prawdy":
Na szczęście, istnieje wyjście z pułapki
"kultury kłamstwa" w jaką wpędza ludzkość
stara "ateistyczna nauka ortodoksyjna".
Wyjściem tym jest oficjalne ustanowienie
nowej "nauki totaliztycznej", która
oparta została na zupełnie odmiennych
fundamentach filozoficznych (tj. na
filozofii totaliztmu)
i która praktykuje zupełnie odmienne podejście
do badań - przez filozofów zwane "a priori".
Jedną z zasad tej nowej nauki jest, że
eliminuje ona "kulturę kłamstwa" poprzez
uświadamianie ludziom faktu, że
bez poznania
prawdy NIE ma postępu - po
szczegóły patrz punkt #F1 strony o nazwie
totalizm_pl.htm.
Z kolei uświadomienie tego faktu pozwala
ludziom zrozumieć, że jeśli kogoś
naprawdę się kocha i szanuje, wówczas stara
się dać mu szansę na udoskonalanie
poprzez mówienie mu prawdy i tylko prawdy.
(Odnotuj jednak, że jak w każdej sprawie,
totalizm także zaleca aby stosować ową zasadę
w sposób inteligentny, jaki NIE naraża na
niebezpieczeństwo owej osoby mówiącej prawdę.
Jeśli bowiem
jest wiadomym, że dany ktoś kogo kochamy,
na słowa prawdy typowo odpowiada represjami,
wówczas totalizm rekomenduje aby jednak
milczeć, lub aby ujawniać mu prawdę w
sposób nienarażający na represje.
Wszakże totalizm nakazuje, że "tylko te idee
są warte naszego poparcia, które wymagają
aby dla nich żyć i się rozwijać, a NIE cierpieć lub umierać".)
Część #C:
Dlaczego
Bóg
stworzył niedoskonałych ludzi:
#C1.
Za każdym działaniem
Boga
kryją się nadrzędne powody i cele:
Ludzie w swoich działaniach nadal czasami
błądzą bez celu. Tymczasem jeśli przeanalizuje
się postępowanie Boga, wówczas się okazuje
że za wszystkim co Bóg czyni kryje się dobrze
zdefiniowany, nadrzędny cel i powody. Taki
cel wytyczał również i powody dla których
Bóg stworzył człowieka, zaś obecnie zarządza
istnieniem i losami całej ludzkości.
#C2.
Nowa "nauka totaliztyczna" ustaliła, że celem stworzenia ludzi przez Boga jest "przysparzanie wiedzy":
Nowa "nauka totaliztyczna" ustaliła m.in.
jaki był ów nadrzędny cel i powody dla których
Bóg stworzył człowieka i ludzkość. Celem tym
okazało się nim być "przysparzanie wiedzy"
niezbędne dla nieustannego rozwoju inteligentnego
wszechświata. Z uwagi na wyjątkową istotność
filozoficzną celu Boga w w stworzeniu człowieka,
cel ten omawiany jest i dyskutowany aż na całym
szeregu totaliztycznych opracowań. Przykładowo,
dalsze informacje na jego temat podane są m.in.
w podrozdziałach A3, A3.1, A3.2 i A7 z tomu 1,
oraz NF5 z tomu 12, mojej najnowszej
monografii [1/5].
Skrótowo cel ten omawiany jest także m.in.
w punkcie #B2 i #B4 totaliztycznej strony o nazwie
will_pl.htm,
w punkcie #B1 totaliztycznej strony o nazwie
antichrist_pl.htm,
w punktach #B4 i #C1 strony o nazwie
tornado_pl.htm,
w punkcie #F1 strony internetowej
wroclaw.htm,
oraz w punktach #B4, #C1, #C2, #C6 i #K1 totaliztycznej strony o nazwie
tornado_pl.htm.
#C3.
Wysoce niedoskonali ludzie "przysparzają wiedzę" efektywniej niż ludzie doskonali:
Jak każdy zapewne jest tego świadomym,
aby przysparzać wiedzę koniecznym
jest popełnianie błędów. Jednak ludzie
którzy są już doskonali NIE popełniają błęów,
a stąd NIE przysparzają wiedzy. Dlatego aby
móc przysparzać wiedzę, Bóg zmuszony był
stworzyc ludzi aż tak niedoskonałych jak to
tylko było możliwym. Wszakże tylko wysoce
niedoskonali ludzie popełniają dużo błędów,
a stąd umożliwiają najefektywniejsze przysparzanie
wiedzy.
Fakt, że Bóg stworzył wysoce niedoskonałych
ludzi, ma poważne następstwa dla ludzkości.
Przykładowo, aby poprawiać swój los, w każdą
procedurę swego działania ludzie muszą wbudować
poprawkę na własną niedoskonałość - w przeciwnym
wypadku realizacja owej procedury da niewłaściwe
wyniki.
#C4.
Wszelkie problemy ludzkości wynikają z faktu, że w swoim postępowaniu ludzie błędnie zakładają że są doskonali:
Niestey, jeśli przeanalizować procedury
działania ludzi, okazuje się że niemal każda
z nich jest ciągle tak zaprojektowana i realizowana,
jakby ludzie byli absolutnie doskonali. Z kolei
działanie przy założeniu że ludzie są doskonali,
prowadzi do nieustannych porażek, błędów,
pomyłek, cierpień, niesprawiedliwości, itp.
Dlatego jest ogromnie istotne, aby tak szybko
jak to możliwe, ludzie wypracowali efektywne
poprawki do swoich procedur działania, tak
aby następstwa ludzkiej niedoskonałości
wreszcie zaczęły być eliminowane i neutralizowane.
Część #D:
Co się stanie jeśli ludzkość NIE zmieni swoich nawyków,
nie wypracuje wymaganych poprawek dla swoich
metod działania, oraz dalej będzie podążała obecną drogą:
#D1.
Na końcu drogi którą ludzkość obecnie podąża czeka samozagłada:
Ludzkość obecnie się zachowuje jak autobus
z kierowcą zaślepionym tym co wypił lub
zażył. Jeśli NIE zmieni ona swoich działań
wówczas przyszłość jest już jasno widoczna.
Będzie nią samozagłada. Taka samozagłada
jest zresztą przewidziana dla ludzkości starymi
polskimi przepowiedniami - po szczegóły patrz
punkt #H1 na stronie o nazwie
przepowiednie.htm.
Przepowiednie te stwierdzają, że "ludzie sami
sprowadzą na siebie taką zagładę i wyludnienie,
że potem człowiek będzie całował ziemię w miejscu
gdzie zobaczy ślady innego człowieka".
Część #E:
Jak "uwypuklanie ludzkiej niedoskonałości" oraz branie "poprawki na ludzką niedoskonałość" we
wszystkim co czynimy, jest w stanie ponaprawiać i stopniowo wyeliminować wszelkie ludzkie problemy:
#E1.
Ludzkość będzie błądziła, upadała i samowyniszczała się przez aż tak
długo, aż ludzie nauczą się naprawiać skutki ludzkiej niedoskonałości:
Nieuświadamiane założenie że "ludzie są
doskonali" wpisane wpraktycznie każdą
procedurę ludzkiego działania prowadzi
do sytuacji że niemal każde działanie kończy
się porażką i czyimś nieszczęściem. Ten
stan będzie trwał aż tak długo, aż ludzie
wypracują i wdrożą w życie poprawki na
swoją niedoskonałość.
#E2.
Generalna procedura udoskonalania i naprawy sytuacji ludzkości:
Generalna procedura udoskonalania i naprawy
sytuacji ludzkości dałaby się zdefiniować następującymi
słowami: w każdą procedurę działania ludzi
należy wbudować najróżniejsze zabezpieczenia
i poprawki jakich celem będzie neutralizowanie
następstw ludzkiej niedoskonałości.
#E3.
Konkretny przykład wskazywany przez "naukę totaliztyczną"
jak ludzkość może naprawić "kulturę nieodpowiedzialności i
kłamstwa" ugruntowywaną przez "ateistyczną naukę ortodoksyjną":
Konkretny przykład jak w rzeczywistym życiu
należy wbudować zabezpieczenia i poprawki
na ludzką niedoskonałość, wypracowany został
przez naukę totaliztyczną dla obecnej "kultury
nieodpowiedzialności i kłamstwa"
praktykowanej i ugruntowywanej przez
dotychczasową "ateistyczną naukę ortodoksyjną"
badającą rzeczywistość z błędnym podejściem
"a posteriori".
Zabezpieczenie to jest bardzo proste. Wymaga
ono tylko aby dotychczas monopolistycznej
oficjalnej nauce dodać efektywną "konkurencję"
poprzez oficjalne ustanowienie jeszcze jednej
nauki, tj. "nauki totaliztycznej" która prowadzi
swoje badania przy odmiennym podejściu
"a priori". Wszakże po oficjalnym stworzeniu
takiej konkurencji, obie nauki będą wzajemnie
"patrzyły sobie na ręce" oraz stopniowo eliminowały
swoje niedoskonałości. Więcej informacji na
temat konieczności oficjalnego stworzenia takiej
"konkurencji" dla dotychczasowej nauki zawiera
m.in. punkt #C1 na stronie o nazwie
telekinetyka.htm,
oraz punkt #A2.6 na stronie o nazwie
totalizm_pl.htm.
#E4.
Dokonajmy teraz przeglądu najważniejszych inklinacji (wad) ludzkich
które są przyczyną iż ludzkość nieustannie błądzi i wpada w kłopoty:
Aby ludzie byli aż tak niedoskonali jak tylko
to możliwe, Bóg wbudował w naturę ludzką
cały szereg instynktów, inklinacji, pożądań,
nawyków, trendów, itp. Skutki działania niemal
wszystkich z nich powinny być kompensowane
w procedurach postępowania ludzkiego. Dlatego
w następnych częściach tej strony opiszę teraz
najważniejsze z owych przejawów ludzkiej
niedoskonałości, oraz wskażę jakie metody
ich kompensowania są na obecnym poziomie
naszej wiedzy zalecane do wdrożenia przez
nową "naukę totaliztyczną".
Część #F:
Wyeliminowanie Boga z naszego życia:
#F1.
Tylko moralność ludzka bazująca na miłości do wszystkiego
prowadzi ludzkość ku lepszej przyszłości:
Motto:
"Moralność jest kluczem do wszystkiego, zaś
filozofia totalizmu
jest kluczem do moralności."
Bóg jest nieporównanie bardziej rozumny
od ludzi. W swojej nieograniczonej mądrości
Bóg już dawno odnotował, że ludzie mogą
wieść szczęśliwe i spełnione życie tylko
jeśli w swoim postępowaniu wypełniali oni
będą cały szereg określonych wymagań
i zasad. Dlatego Bóg zdefiniował te zasady
i wymagania i przekazał je ludziom w treści
nakazów religijnych. My ludzie ów zbiór
nazywamy "moralnością" - co wyjaśnia
szczegółówiej punkt #B5 na stronie o nazwie
morals_pl.htm.
#F2.
"Brzytwa Occam'a" jako najszkodliwszy postulat filozoficzny w dziejach ludzkości:
Niestety, ludzie "wygolili" Boga ze swojego
życia za pośrednictwem filozoficznej doktryny
znanej w świecie pod nazwą "brzytwy
Occam'a" - opisywanej dokładniej w
punktach #F1.1 i #F2 totaliztycznej strony o nazwie
god_istnieje.htm.
W rezultacie tego "zgolenia Boga z siebie",
dotychczasowa oficjalna nauka stała się
nauką całkowicie ateistyczną - stąd jej
popularna nazwa "ateistyczna nauka
ortodoksyjna" wyjaśniona już w punkcie
#B1 powyżej. Ponieważ zaś nauka
jest wiodącą siłą w życiu ludzkości,
razem z nauką ateistyczna stała się
także całą ludzkość. Po zaś zaakceptowaniu
"ateizmu jako swoją codzienną religię",
ludzkość zaczęłą eliminować z życia
niemal wszystko to co Bóg jej nakazywał
z pomocą religii - czego wynikiem stał
się upadek moralności. W rezultacie,
np. wszystko to co Jezus kiedyś czynił,
w dzisiejszych czasach jest już nielegalne
i karalen przez prawo - co dokłądniej wyjaśnia
punkt #G3 strony o nazwie
przepowiednie.htm.
#F3.
W świecie w którym działają "prawa moralne" zaś "moralność" jest definiowana jako
"wymagania i zasady życiowe nakazywane ludziom przez Boga", odwrócenie się od
Boga wnosi nieobliczalnie katastroficzne konsekwencje:
Powyższe wyjaśnia, że adoptowanie przez
oficjalną naukę "brzytwy Occam'a" do swoich
fundamentów filozoficznych, całkowicie
zrujnowało moralność ludzkości. Z kolei
ruina ludzkiej moralności zniszczyła ludzką
zasobność i poziom życia na Ziemi.
#F4.
Oficjalne ustanowienie "nauki totaliztycznej" przywróci równowagę i moralność do życia ludzkości:
Aby przywrócić teraz ludzkości moralność
i balans, konieczne jest oficjalne powołanie
"nauki totaliztycznej" - tak jak wyjaśnił to już
punkt #E3 tej strony.
Część #G:
"Kultura kłamania" jako jedno z najważniejszych źródeł zła na Ziemi:
#G1.
Dlaczego ludzkość "tkwi po uszy" w "kulturze kłamania":
Ludzka potrzeba uznania innych i wysluchiwania
pochwał, połączona z wysoką niedoskonałością
ludzi, powoduje że tam gdzie jest brak merytu dla
wypowiedzenia pochwały, ciągle ludzie chwalą
poprzez zwykłe kłamanie. Stąd kamstwa pojawiły
się w praktycznie niemal każdym wypowiedzianym
zdaniu. "Jak pięknie Pani dziś wygląda", "życzę
Panu dobrego dnia", "do następnego spotkania",
itd., itp. Kłąmstwa są obecnie tak powszechne,
że przestaliśmy je odnotowywać kiedy są wypowiadane.
Są zaś one już aż tak mocno wpisane w obecną
kulturę ludzką, że przestaliśmy czuć zażenowanie
kiedy je wypowiadamy.
W rezultacie tego szerzenia zakłamania, w wielu
krajach zachodnich np. w szkołach nauczycielom
całkowicie zabrania się już krytykowania wyników
pracy uczni - bez względu na to jak złe owe wyniki
by NIE były. To z kolei odziera ludzi w poczucia
krytyczności, oraz nakłania młode pokolenie do
wierzenia, że ich miernota jest już doskonałością.
#G2.
"Ustawy Prywatności" oficjalnie wzmacniające "kulturę okłamywania":
Upowszechnianie przyjemnie brzmiących
kłamstw zamiast inspirujących do pracy nad
sobą prawd, jest już stopniowo wpisywane
nawet w ludzkie prawa. W chwili obecnej
istnieje już aż cały szereg ludzkich praw które
prześladują prawdę oraz faworyzują kłamstwo.
Najpowszechniej działające takie prawa są
znane pod nazwą "ustaw lub praw o prywatności".
To z ich powodu np. w Nowej Zelandii sądy
niemal bez przerwy utajniają nazwiska co
bardziej wpływowych przestępców, pozostawiają
jednak bez ochrony tożsamości ofiar tychże
przestępców. Fachowo nazywa się to
tam prawem do "name suppression" (tj.
"utajnienia nazwiska"). W rezultacie szerokiego
stosowania tego prawa, kiedy np. jakiś
seksualny maniak zgwałci kobietę, wszyscy
mogą poznać nazwisko zgwałconej kobiety,
jednak za ujawnienia nazwiska gwałciciela
grożą kary. W rezultacie zgwałcona obrywa
podwójnie, najpierw od gwałciciela, potem
zaś od społeczeństwa które "wytyka ją palcami".
Podobnie gdyby np. jakiś wpływowy
narkoman wdarł się do mieszkania bezbronnej
staruszki i ją obrabował, wówczas prawdopodobnie
sąd utajniłby nazwisko owego markomana,
jednak każdy mógłby poznać nazwisko owej
staruszki. W rezultacie, kiedy następnym razem
temu lub innemu narkomanowi zabrakłoby
pieniędzy na narkotyki, wiedziałby on doskonale
do kogo ma się udać aby łatwo mógł go obrabować.
Owo "name suppression" przez nowozelandzkie
sądy jest tam aż tak upowszechnione, że udzielane
jest już nawet w przypadkach kiedy obwinieni wcale
go NIE chcą otrzymać - po przykłady patrz artykuł
o tytule "Name suppression a shameful farce" (tj.
"Utajnianie nazwiska haniebną farsą") ze strony
A26 nowozelandzkiej gazety
Weekend Herald,
wydanie datowane w sobotę (Saturday), January
28, 2012.
Najróżniesze prawa blokujące upowszechnianie
prawdy działają też już obecnie w aż całym szeregu
innych dziedzin. Drugim co do popularności
obszarem w którym dają się one ludziom we
znaki, to internet. Najróżniejsze kraje wprowadzają
bowiem obecnie w życie coraz ostrzejsze prawa
jakie ograniczają możliwość publikowania prawdy
w internecie. Przykład opisu następstw działania
takich praw zawarty jest m.in. w artykule "Blogger
shut down over Rena posting" (tj. "blogger zamknięty
za prezentacje na temat Rena") ze strony A3
nowozelandzkiej gazety
Weekend Herald,
wydanie datowane w sobotę (Saturday), November
12, 2011.
Jeden z bardziej szokujących przykładów oficjalnego
wytłumiania prawdy przez prawodawstwo i przez
sądy, opisany został w artykule "Jail for juror who
discovered defendant's rape case on net" (tj.
"Kara więzienia dla ławniczki która odkryła w
internecie popełnienie gwałtu przez
oskarżonego") ze strony A19 gazety
Weekend Herald,
wydanie datowane w środę (Wednesday), January
25, 2012. W artykule tym opisywany jest przypadek
kiedy ławniczka w sądzie odkryła dzięki internetowi,
że dany oskarżony już uprzednio popełnił gwałt -
jednak było to zatajone w danym procesie. Po
uświadomieniu tego faktu sądowi, na karę więzienia
została skazana owa ławniczka - a nie ów przestępca.
Dla mnie ów przypadek jest już niemal symbolem
parodii jaką ze sprawiedliwości uczyniły wypaczenia
dzisiejszego prawodawstwa ludzkiego.
#G3.
Następstwa szerzenia się "kultury kłamania":
Następstwem szerzenia się kultury kłamania
jest że ludzkość zatrzymała się w rozwoju, a
w niektórych obszarach cofa się już do tyłu.
Wszakże bez
poznania prawdy NIE ma psotępu.
#G4.
Aby wyeliminować "kulturę kłamania" każdy musi zrozumieć
korzyści z totaliztycznej zasady iż "jeśli kogoś kochasz, daj
mu szansę udoskonalania się poprzez mówienie mu prawdy i tylko prawdy":
Faktycznie mówienie kłamstw, nawet tych
najbardziej niewinnych, jest wysoce szkodliwe.
Dlatego warto przyjąć zasadę, że tzw.
"komplementy" i "miłe słowa" (czyli rodzaje
codziennych kłamstw) trzeba rezerwować
tylko dla wrogów. Natomiast tym których się
kocha i szanuje trzeba mówić prawdę i tylko
prawdę. Tylko bowiem w ten sposób stwarza
im się szansę na poprawę i własne udoskonalanie.
Część #H:
"Monopole" i "kartele" oraz ludzki instynkt "wyłączności w posiadaniu":
#H1.
Dlaczego wszelkie "monopole" i "kartele" są ogromnie niszczycielskie dla ludzi:
Nie ma na Ziemi nic społecznie bardziej
niszczycielskiego niż tzw. "monopole". Wszakże
monopole powodują zasiedziałość i "pójście
na łatwiznę". To z kolei obniża wydajność
i jakość produktów pracy, co podbija cenę
i zaniża konkurencyjność. Wyższe ceny przy
niższej jakości oznaczają dewaluację pieniędzy.
Dewaluacja oznacza coraz droższe i trudniejsze
życie. To zaś oznacza coraz większe cierpienia,
niesprawiedliwość, wyzysk, ucisk, itd., itp.
Jeszcze groźniejsze od otwartych monopoli
są tzw. kartele. Definicję kartelu
można sobie poznać z dowolnej publikacji
na ten temat, przykładowo ze strony
dictionary.reference.com,
gdzie jest on zdefiniowany w następujący
sposób - cytuję w moim wolnym tłumaczeniu:
"kartel - międzynarodowy syndykat, zrzeszenie,
lub zmowa uformowany specjalnie aby regulować
ceny i produkcję w jakimś obszarze businesu"
(w oryginale angielskojęzycznym: "cartel -
an international syndicate, combine, or
trust formed especially to regulate prices
and output in some field of business.")
Pod tym samym hasłem tzw. "słownik kulturalny"
(tj. "Cultural Dictionary") wyjaśnia pojęcie
kartel jeszcze innymi słowy, mianowicie jako
"zmowa w której producenci podobnego lub identycznego
wyrobu starają się uzyskać monopol na sprzedaż
tego wyrobu" (w oryginale angielskojęzycznym
"An association in which producers of a similar
or identical product try to obtain a monopoly
over the sale of the product.")
Wyjaśniając powyższe nqaszymi słowami,
"kartel" jest to rodzaj sekretnej "zmowy"
pomiędzy kilkoma instytucjami lub businessami,
które powinny ze sobą "konkurować", jednak
które formują rodzaj sekretnego monopolu
poprzez zmówienie się ze sobą jak i kiedy
mają one podwyższać ceny w sposób podobny
jak czynią to monopole. Kartele są nawet
bardziej niebezpieczne od monopoli i
nawet szybciej niż monopole doprowadzają
kraj do ruiny. Powodami tego jest, że są
one niemal niemożliwe do wykrycia i do
zlikwidowania, oraz że typowo ich apetyt
na powiększanie cen i na obniżanie produkcyjności
jest nawet jeszcze większy niż u monopoli.
#H2.
Przykład Nowej Zelandii jako kraju stopniowo "zaduszanego" przez monopole i kartele:
Kiedyś Nowa Zelandia była krajem o jednym
z najwyższych standardów życia na Ziemi.
Ja ciągle pamiętam jak pod ogromnie
mądrymi rządami najmoralniejszego przywódcy
kraju pod jakiego rządami dane mi było żyć -
czyli niejakiego Sir Roberta Muldoon (opisywanego
także m.in. w punkcie #B1 strony o nazwie
pajak_jan.htm),
Nowa Zelandia była istnym "rajem na ziemi".
Sir Rober Muldoon doskonale znał swoich ziomków
oraz ich tendencje do kumoterstwa i do "popierania
swoich". Walczył więc z monopolami z iście
"żelazną ręką". Przykładowo, dla wszystkiego
co produkowane było w Nowej Zelandii zawsze
dodawał "cenową konkurencję" poprzez albo
otwieranie taniej produkcji tego produktu w rządowych
zakładach, albo też poprzez importowanie
taniego zagranicznego odpowiednika danego produktu.
Niestety, w 1984 roku Sir Robert Muldoon
przegrał wybory i utracił władzę. Z kolei następne
rządy Nowej Zelandii zaprzestały podejmowania
"anty-monopolowych" działań i zaczęły niemal otwarcie
"popierać" swoich znajomków i koleżków.
Kiedyś np. ze zdumieniem się dowiedziałem
że jeden z rządów Nowej Zelandii w całości
był uformowany z byłych koleżków którzy
wszyscy ukończyli tą samą szkołę. Jednym
z manifestacji tego "popierania swoich" było
m.in. że wielu instytucjom pozwolono uformować
monopole. W rezultacie nastały czasy "monopoli"
które kompletnie zrujnowały ten "mlekiem i
miodem płynący", wspaniały kraj. Obecnie praktycznie
niemal wszystko jest tam albo czyims "monopolem",
albo też "kartelem". Natomiast gazety nowozelandzkie
aż roją się od artykułów w rodzaju:
"Turners & Growers continue to attack Zespri's
export monopoly after poll results" (tj. "firma
Turners & Growers kontynuują swój atak na
monopol eksportowy Zespri po wynikach plebiscytu")
ze strony C1 nowozelandzkiej gazety
The Dominion Post,
wydanie z poniedziałku (Monday), April 18, 2011.
(Więcej informacji o owej monopolistycznej instytucji
która wsławiła się m.in. niszczeniem poszukiwanych
owoców "kiwi" aby utrzymać wysokie ceny owych
owoców, zawarte jest w punkcie #D5 strony o nazwie
fruit_pl.htm.)
"Monopoly threat moves carpet maker to look
overseas" (tj. "groźba monopolu zmusiła producenta
dywanów do przeniesienia się za granicę"),
ze strony C3 nowozelandzkiej gazety
The Dominion Post,
wydanie z piątku (Friday), November 25, 2011.
"Call to end Sky TV's 'content monopoly' " (tj.
"wezwanie aby zakończyć 'monopol treści' dla
telewizji zwanej Sky") ze strony C9 nowozelandzkiej gazety
The Dominion Post Weekend,
wydanie z soboty (Saturday), December 10, 2011.
"It's high time to put an end to monopolies at
our airport" (tj. "najwyższy już czas aby zakończyć
monopole na naszym lotnisku") ze strony B4 nowozelandzkiej gazety
The Dominion Post,
wydanie ze środy (Wednesday), December 28, 2011.
Jednym z najgorszych następstw tolerowania monopoli i karteli
jest że nieustannie zwiększają one ceny oraz zaniżają
wydajność produkcji. Owo zaś nieustanne podnoszenie
cen praktycznie wszystkiego w Nowej Zelandii już
spowodowały że "normalni" turyści przestali ją odwiedzać
bowiem wyceniła się ona całkiem z rynku turystycznego.
Z kolei "zwykłych" mieszkańców tego kraju przestaje
być już stać nawet na takie podstawowe dobra jak
mieszkania, mleko czy chleb. Przykładowo domy w
Nowej Zelandii są już ponad 10 razy droższe niż ich
faktyczna wartość, zaś np. krajowa konsumpcja mleka
w owym kraju - który jest przecież największym w
świecie producentem mleka, z powodu nadmiernych
cen corocznie spada tam obecnie o około 1% na rok.
Z kolei monopolistyczna instytucja jaka uniemożliwiła
zakup mleka przez zwykłych ludzi z powodu nieustannego
podwyższania cen tego mleka, zmuszona jest już
do uciekania się do najróżniejszych "tricków" aby
przyzwyczajać przyszłych obywateli do konsumpcji
ich produktu (tj. mleka) - np. patrz artykuł "Free
School milk for 14,000 kids in trial run" (tj. "próba
rozdawania darmowego mleka dla 14000 dzieci
w szkołach") ze strony A6 gazety
Weekend Herald,
wydanie datowane w sobotę (Saturday), December
17, 2011. Chodzi bowiem o to, że takie "rozdawanie"
mleka dzieciom w szkołach pozwala owemu monopolowi
"upolować 3 ptaki jednym kamieniem". Mianowicie
(1) "wychowuje" sobie on przyszłych konsumentów
ze smakiem na mleko, (2) pozbywa się nadprodukcji
mleka której nie ma gdzie sprzedać, oraz (3) ciągle
będzie za to opłacana, bowiem w przyszłości zapewne
wystawi rządowi "rachunek" za mleko które rozdała,
zaś ów rachunek będzie zapewne musiał być opłacony
z podatków obywateli. (Odnotuj że problem nadmiernego
podwyższania ceny mleka przez ów mleczny monopol
Nowej Zelandii dyskutuję także w (11) z punktu I3 strony o nazwie
day26_pl.htm.
#H3.
Jak naprawiać i eliminować zło zasiewane przez monopole:
Naprawa ta jest prosta. Każdemu monopolowi
trzeba wystawić konkurencję. Jak to uczynić
w przypadku dzisiejszej nauki, opisałem to już
w punkcie #E3 powyżej. Jak wyeliminować monopol
małżeński na usługi seksualne, opisałem to już
w punkcie #J2.2.2 oddzielnej strony o nazwie
morals_pl.htm.
Z kolei dla ekonomicznych monopoli klucz mają
w kieszeni politycy. Jedyny więc problem jaki
nam pozostaje, to wypracować i wdrożyć eliminację
monopolu polityków. Rozwiązanie jednak dla
tego problemu opiszę na stronie o nazwie
partia_totalizmu.htm.
Część #I:
Ludzka "zachłanność" (po angielsku "greed" lub "corporate greed"):
#I1.
Istnienie "najniższej stawki godzinowej" jednak brak "najwyższego dozwolonego zarobku":
W dzisiejszym świecie ludzka zachłanność
już NIE ma granic, zaś ludzkie prawa tylko
popierają jej eskalowanie. W rezultacie, istnieją
instytucje których dyrektorzy i zarządzający
pobierają pensje jakie są czasami odpowiednikami
tysięcy pensji zwykłych robotników tam zatrudnionych.
Jednocześnie jednak, wzrost i osiągnięcia tychże
instytucji są niemal zerowe, a czasami nawet
ujemne, ponieważ osoby które otrzymują te
astronomiczne pensje są głupolami jacy NIE
potrafią się wylegitymować żadnymi faktycznymi
osiągnięciami ani wydajnością pracy która byłaby
wysza od najmizerniejszych konkurentów.
Jak więc moralnie uzasadnić taką ekstrawagancję.
Dlatego moim zdaniem moralność i postęp
wymagają aby wprowadzone zostały prawa które
ograniczają "najwyższy dozwolony zarobek" - tak
aby zarobek ten nigdy NIE przekraczał ludzko-osiągalnej
wydajności najzdolniejszych wykonawców danego
zawodu w porównaniu do wydajności najmniej zdolnych
wykonawców tego zawodu - którzy jednak legitymują
się tą samą edukacją i doświadczeniem.
Przykładowo, dla programistów u których występuje
najwyższa znana na Ziemi różnica pomiędzy
"najlepszym" i "najgorszym" zawodowcem,
ustalona obiektywnymi badaniami różnica
pomiędzy najlepszym i najgorszym programistą
o tym samym wykształceniu i doświadczeniu
zawodowym, nigdy NIE przekracza 1:50 - co
oznacza, że najlepszy programista nigdy NIE
powinien zarabiać więcej niż odpowiednik 50
zarobków najgorszego programisty. Jednak
już np. dla maszynistek (tj. osób piszących
teksty na klawiaturach) różnica ta nigdy
NIE przekracza 1:3 - tj. najlepsza maszynistka
nigdy NIE jest lepsza o więcej niż 3 razy od
najgorszej maszynistki o tym samym wykształceniu,
praktyce i doświadczeniu zawodowym. Również
np. dla ekonomistów i dla menagerów różnica
ta też jest znacznie mniejsza niż dla programistów
i faktycznie nigdy NIE przekracza ona 1:5 - co
oznacza, że najlepszy manager nigdy NIE powinien
zarabiać więcej niż 5 najgorszych managerów
o tych samych kwalifikacjach i doświadczeniu.
Ponieważ zaś najgorsi menagerowie, najgorsi
programiści, a także najgorsi przedstawiciele
dowolnego zawodu, zwykle otrzymują pensje
w okolicy średniego zarobku danego kraju, to
praktycznie oznacza, że żaden zarobek
indywidualnej osoby nigdy NIE powinien przekraczać
50-ciu średnich zarobków danego kraju -
co oznacza że np. najwyższe zarobki w Nowej
Zelandii nigdy NIE powinny przekraczać około
2 milionów NZ$ - podczas gdy faktycznie sporo
ludzi otrzymuje tam nawet aż kilkakrotnie wyższe
zarobki. Jeśli zaś ktoś zarabia więcej niż owa
najwyższa racjonalnie-uzasadniona wartość,
jego zarobki są faktycznie podyktowane
chciwością i pozbawione racjonalnego
uzasadnienia. Jako zaś takie - są one
wysoce niemoralne i ludzkość nigdy NIE
powinna dopuścić aby one zaistniały!
Chociaż narazie niemal żaden kraj NIE ma ograniczeń
co do najwyższego dozwolonego w nim zarobku,
prawie wszystkie kraje powprowadzały już ograniczenia
co do "najniższej dozwolonej stawki godzinowej".
W rezultacie wielu ludzi którzy chcieliby się
zatrudnić na stawce niższej od owej najniższej
dozwolonej prawem, NIE otrzymuje szansy na
zatrudnienie. Przykładowo w czasach kiedy
byłem bezrobotnym, ja chętnie zatrudniłbym
się nawet na zerową stawkę, tj. do pracy za
której wykonywanie wogóle by mi NIE płacono -
jeśli tylko ów rodzaj pracy pasował by do
moich zainteresowań, np. gdybym znalazł
bezpłatne zatrudnienie jako naukowiec
lub wykładowca uczelni.
Wszakże pracując zamiast siedząc jałowo w
domu, utrzymywałbym swój umysł "na ruchu",
poznawałbym co nowego się dzieje w mojej
dziedzinie, zwiększałbym swoje doswiadczenie,
miałbym więcej okazji dla znalezienia dla siebie
innej pracy zarobkowej niż siedząc w domu,
itd., itp. W podobnej jak ja sytuacji, zapewne
znajduje się wiele więcej ludzi. Jednak prawa
które definiują "najniższą dozwoloną stawkę
godzinową" uniemożliwiają tym wszystkim
ludziom znalezienie pracy - ponieważ ich
potencjalnych pracodawców po prostu już
NIE stać na zatrudnienie dodatkowych
pracownikó i na płacenie im tejże najniższej
stawki godzinowej. To zaś niepotrzebnie
zwiększa ceny wszelkich towarów, indukuje
dewaluację walut, psuje ekonomie krajów,
itd., itp. Dlatego w żywotnym interesie
moralności i ludzkości leży całkowite obalenie
owej "najniższej dozwolonej stawki godzinowej".
#I2.
Następstwa "odbierania biednym i dawania bogatym":
Motto:
"Jeśli znalazłeś się w dziurze NIE niszcz swej drabiny."
Najlepszym przykładem tych następstw jest
to co stało się w 2008 i 2009 roku z bankami.
Wszakże w owych latach światowy kryzys ekonomiczny
spowodowany został właśnie chciwością (po
angielsku zwaną "corporate greed") i marnotrawstwem
owych banków. Cóż więc uczyniły rządy wielu
krajów? Ano dały owym bankom więcej pieniędzy
zabranych uprzednio od podatników - tak aby
banki te mogły jeszcze bardziej eskalować swoją
chciwość i marnotrastwo. Innymi słowy, wiele
rządów starało się przywrócić dobrobyt w swoich
krajach poprzez "odbieranie biedym i dawanie
bogatym" - skąd my już znamy tę zasadę działania
i skąd wiemy że nigdy NIE będzie ona efektywna?
#I3.
Jak zaradzać następstwom ludzkiej zachłanności:
Trzeba ustanowić racjonalnie uzasadniony
"najwyższy zarobek", zupełnie znieść "najniższą
stawkę godzinową", oraz wprowadzić system
bezprocentowych pożyczek rządowych dla
osób które na nie zasługują.
Część #J:
"Żądza władzy" przy jednoczesnym braku odpowiedzialności za podejmowane decyzje,
a także wywołane tym "wyżywanie się" na innych (po angielsku zwane "bullying"):
#J1.
Niemal każdy człowiek chciałby mieć władzę nad innymi, jednocześnie jednak NIE ponosić żadnej odpowiedzialności za decyzje które sprawujący taką władzę powinien podejmować:
Aby zaspokajać swoją "żądzę władzy" a
jednocześnie NIE ponosić niebezpiecznej
odpowiedzialności za decyzje które sprawujący
władzę powinni podejmować, ludzie narazie
wdrożyli do powszechnego uzycia tylko dwa
rozwiązania. Mianowicie, owi rządni władzy
albo (1) stają się tyranami którzy
zabijają każdego kto usiłuje im wytknąć
błędy w podejmowanych decyzjach, albo
też (2) podejmują decyzje "demokratycznie"
(czyli zbiorowo), tak że odpowiedzialność za błędy
w decydowaniu "rozmyje" się potem na wszystkich
uczestniczących, czyli że praktycznie nikt
NIE ponosi odpowiedzialności za to co zadecydowano.
Okazuje się przy tym, że oba te już wdrażane
rozwiązania są niemal tak samo szkodliwe
i wiodą do niemal takiego samego upadku
moralnego i ekonomicznego danej społeczności.
Z powodu właśnie owej szkodliwości obu juz powdrażanych
rozwiązań dla ludzkiej "żądzy władzy bez odpowiedzialności",
filozofia totalizmu ma obowiązek upowszechnienia
wynalezionego przez siebie jeszcze jednego rozwiązania -
które pozbawione jest wad obu powyższych rozwiązań.
Rozwiązanie to jest bardzo proste. Mianowicie sprowadza
się do podejmowania decyzji które są zgodne z wymaganiami
faktycznej moralności. Filozofia totalizmu ustaliła bowiem,
że wszystkie decyzje absolutnie zgodne z nakazami
faktycznej moralności zawsze okazują się być poprawnymi
decyzjami jakie długoterminowo NIE wnoszą sobą niepożądanych
konsekwencji. (Przez "faktyczną moralność" rozumiana
jest tu "moralność" zdefiniowana w punkcie #B5 strony
morals_pl.htm.)
Jak zaś podejmować takie decyzje zgodne z nakazami
"faktycznej moralności", wyjaśnione już zostało w punkcie
#A2.1 strony o nazwie
totalizm_pl.htm.
Tutaj zaś będzie ono dodatkowo przedyskutowane w terminie
nieco późniejszym. "Polityczna
partia totalizmu"
stoi więc teraz przed zadaniem wdrożenia w rzeczywistym życiu
tego totaliztycznego rozwiązania dla problemu podejmowania
właściwych decyzji.
#J2.
Doskonałe angielskie określenie "bullying" (czyli "wyżywanie się" na
innych) jakie odzwierciedla jeden z bardziej ponurych instynktów ludzkich:
Jednym z najbardziej ponurych i szatańskich
trendów i instyktów jakie rządzą ludzkim
zachowaniem, jest coś co Anglicy nazywają
"bullying", a co manifestuje się prześladowaniem
osób słabszych od siebie. Najwyraźniej ów
instynkt ujawnia się u dzieci i nastolatków, którzy
całkiem otwarcie maltretują wybraną wcześniej,
słabszą od siebie ofiarę. Jednak w świecie
dorosłych owo "bullying" jest tez manifestowane,
chociaż przyjmuje ono tam bardziej "subtelne"
i ukryte formy. Stąd u dorosłych najłatwiej je
zaobserwować w miejscach pracy - szczególnie
tych z krajów jakie są wiodące w świecie w
owym "bullying" (tj. takich jak Taiwan czy Nowa
Zelandia). W dalszych punktach tej
części opiszę najbardziej odrażające formy
tego szatańskiego instynktu ludzkiego.
#J3.
Zmuszanie dzieci do pracy zarobkowej, jest równie niemoralne jak pobicie słabszego:
W wielu krajach dzieci zmusza się do pracy
zarobkowej, czasami zaś nawet do prostytucji.
Powstały nawet całe organizacje które walczą
z tą formą "bullying" słabych dzieci.
#J4.
"Modna" ostatnio "eksploatacja staruszków" poprzez zmuszanie osoby po 60-tce do pracy
zarobkowej, jest też wyrazem "wyżywania się" polityków ("bullying") na bezbronnych staruszkach:
Ten problem omawiany jest już aż na całym
szeregu totaliztycznych publikacji - jako przykład
patrz punkt #C8 na stronie o nazwie
pigs_pl.htm,
punkt #E1 na stronie o nazwie
rok.htm,
punkt #B1 na stronie o nazwie
pajak_jan.htm,
czy patrz punkt #108 w podrozdziale W4 z tomu 18 mojej najnowszej
monografii [1/5].
#J5.
Wojny jako przejaw "wyżywania się" niemoralnych polityków nad słabszymi krajami:
Szczególnie dobrze to "wyżywanie się"
jest widoczne po najnowszych agresjach
i ostatnio rozpoczętych wojnach. Do świadomości
polityków NIE dotarło bowiem jeszcze to
co jasno wynika z ustaleń punktu #B1 na
stronie o nazwie
changelings_pl.htm
i co podkreślone zostało w punktach #I2 i #E3 strony
bitwa_o_milicz.htm,
mianowicie, że w świecie stworzonym
i mądrze rządzonym przez wszechmogącego
Boga, agresor zawsze przegrywa każdą
rozpoczętą przez siebie wojnę. Dlatego
nadal istnieją na świecie politycy którzy
wierzą, że na przekór życia w świecie
rządzonym przez sprawiedliwego Boga,
ciągle mogą bezkarnie wyżywać się
nad słabszymi krajami. Jednak
karma
którą działania tych polityków generuje,
pomału zaczyna być zwracana ich krajom.
#J6.
"Wyżywanie się" nad słabszymi można powstrzymać
poprzez zrozumienie czym ono dokładnie jest i poprzez
natychmiastowe powstrzymywanie tych niemoralnych
ludzi którzy usiłują nad kimś się wyżywać:
Jeśli dokładniej przyglądnąć się krajom w
których owo "bullying" jest na najwyższym
poziomie na świecie, wówczas się okazuje
że głównym powodem dla którego ono tam
kwitnie, jest że nikt NIC tam aktywnie NIE
czyni aby je zwalczać i eliminować. Chociaż
bowiem mówi się tam i pisze dużo na jego
temat, jednak owe powodzie słów NIE są
popierane niemal żadnymi faktycznymi
działaniami. Tymczasem każde aktywne
działanie w tej sprawie (jako przeciwieństwo
jedynie narzekania, pisania i mówienia) jest
kluczem do wyeliminowania następstw tej
szatańskiej skłonności ludziej - zgodnie z
chińskim przysłowiem "w zamku oblazłym
przez szczury, kulawy kot jest lepszy od
najśmiglejszego konia".
Część #K:
Wrodzone lenistwo ludzi:
#K1.
Każda osoba jest wrodzenie leniwa - tyle że niektórzy ludzie nauczyli się lenistwo to pokonywać:
Lenistwo wcale NIE jest czymś wyjątkowym.
Praktycznie każda osoba ma je wbudowane
w swoją naturę. Tyle tylko, że niektórzy ludzie
potrafili wyrobić w sobie motywacje aby je
pokonywać w każdej sytuacji którą uważają
za wystarczająco istotną aby lenistwu NIE
ulegać.
Część #L:
"Popieranie swoich" - czyli gdy "liczy się kogo znasz, a NIE co wiesz i potrafisz":
#L1.
Nepotyzm, kumoterstwo, faworytyzm, kronizm, "kindship", "old boys network", itp.:
Faktycznie ogromna większość wszelkich
działań ludzkich wcale NIE jest dokonywana
"ponieważ to powinno być uczynione", a
właśnie "pownieważ my osobiście znamy
kogoś kto będzie korzystał z owego działania".
Oczywiście, to jest wysoce faworyzujące
postępowanie które promuje i rozwija w
ludziach najróżniejsze formy wypaczeń,
lenistwa, korupcji, niesprawiedliwości, itp.
#L2.
Jest absolutnie konieczne aby ludzkość powdrażała mechanizmy
które promują "meryt" w podejmowaniu działań, a nie nepotyzm,
kumoterstwo, faworytyzm, kronizm, "kindship", "old boys network", itp.:
Sporo takich mechanizmów już zostało
wynalezionych. Przykładowo, należą do
nich "konkurencja" (jako przeciwieństwo
promujących kumoterstwo "monopoli"),
"przetargi" (jako przeciwieństwo przyznawania
kontraktów znajomkom i kumotrom),
"konkursy i egzaminy wstępne" (jako
przeciwieństwo "faworytyzmu"), itd., itp.
Niemal więc jedyne co teraz konieczne,
to upewnić się że owe mechanizmy zostaną
powdrażane do praktycznie każdej dziedziny
życia.
Część #M:
Zamienienie edukacji w dochodowy business i tegoż następstwa:
#M1.
Edukacja dla ludzkości jest jak "głowa dla węża" (tj. gdzie owa głowa się skieruje, tam reszta węża natychmiast podąży):
Po więcej szczegółów na ten temat - patrz
punkt #E1 na stronie o nazwie
rok.htm.
#M2.
Jak naprawiać problemy z wypaczoną edukacją:
Trzeba w tym celu wdrażać w życie "polski
model edukacyjny" też opisywany w (1) z
punktu #E1 na stronie o nazwie
rok.htm.
Część #N:
Wiara w autorytety:
#N1.
Dlaczego autorytety są dokładną odwrotnością tego za co ich się uważa:
Mechanizm decydujący o tym "kto w dzisiejszych
czasach zostaje autorytetem" okazuje się być
odwrotnością mechanizmu tzw. "przekleństwa
wynalazców" opisanego, m.in. w punkcie #B4.4
strony o nazwie
mozajski.htm.
#N2.
Dlaczego ludzie autorytetu boją się podjąć jakąkolwiek decyzję:
Realizacja każdej decyzji może zakończyć
się porażką. Każda zaś porażka naraża
decydenta na utratę autorytetu. Dlatego
niemal żaden z autorytetów NIE ma odwagi
podjąć jakiejkowiek decyzji - chyba że
decyzje te podjęte są "zbiorowo" przez
jakieś ciało w którym odpowiedzialność
za wyniki tej decyzji calkowicie się rozmyje.
Część #O:
Stawianie emocji ponad rozumem:
#O1.
Nasz świat jest ciągle rządzony emocjami:
#O2.
Aby wyeliminować emocje z ludzkich decyzji,
powinien istnieć i być stosowany specjalny
"protokół podejmowania decyzji", zaś żadna
istotna decyzja NIE powinna być podejmowana "od ręki":
Część #P:
Tendancja do unikania zmiany i poszukiwania lepszych rozwiązań:
#P1.
Unikanie zmiany wiedzie do zasiedziałości, zastoju, stangancji, korupcji, itp.:
W naturze ludzkiej leży tendencja do tzw.
"stabilności" pod którą to nazwą większość
ludzi rozumie "unikanie jakiejkowiek zmiany".
Tymczasem owo unikanie zmiany staje się
powodem narastającego wygodnictwa, które
potem jest siłą napędową korupcji, szukania
władzy i zysku, eksploatacji innych, kumoterstwa,
itp.
#P2.
Aby wyeliminować efekty zasiedziałości należy zmusić ludzi
aby nieustannie dokonywali zmiany i szukali lepszych rozwiązań:
Ludzkie społeczności powinny więc wypracować
i wdrożyć mechanizmy które zmuszą ludzi
do okresowych zmian. Zgodnie z moimi
ustaleniami, zmiany takie muszą mieć mniejsce
NIE rzadziej niż co 5 lat - w przeciwnym wypadku
ludzie stają się "zasiedziali" i inicjują korupcję.
Dlatego np. każda praca i zatrudnienie powinna
być na co najwyżej 5 lat, każdy przywódca kraju
i polityk powinien być zmuszany do zmiany
zajmowanego stanowiska już po co najwyżej
5 latach, każda rodzina powinna być zmuszana
do zmiany miejsca zamieszkania po co najwyżej
5 latach, itd., itp.
Część #R:
Korupcja i pasożytnicze efekty zasiedziałości w tej samej instytucji:
#R1.
"Nowa miotła dobrze miecie" - ale NIE przez dłużej niż 5 lat:
Już tylko po upłynięciu około 5 lat, każda
praca przekształca się w rutynę. To zaś
wiedzie do lenistwa, poszukiwań skrótów,
kumotertwa, itp.
#R2.
Aby wyeliminować korupcję NIE wolno zatrudniać ludzi w tej samej instytucji przez dłużej niż 5 lat:
Motto:
"W idealnym świecie każde zatrudnienie i każda pozycja zatrudniałaby tą samą osobę na co najwyżej 5 lat."
Szerzej wyjaśniam to w punkcie #V4 poniżej.
Część #S:
Inwestowanie w nieroby, obiboki, nieuki, marnotrawców, niedorajdów,
chronicznych zawalaczy, itp. (tj. w ludzi po angielsku zwanych "loosers"):
#S1.
Zamiast nagradzać ludzi którzy dają najlepsze wyniki (tj. tzw. "high achievers")
w dzisiejszym świecie nagradza się marnotrawców i miernoty (tj. tzw. "loosers"):
Np. zamiast rozdzialać nagrody tym co coś
osiągnęli, największe wydatki przeznaczane
są na leczenie nałogowców, wygodne życie
więźniów, rozwiedzione (samotne) matki,
szkoły do nieuprzywilejowanych, itp.
Tymczasem jeśli inwestuje się w marnotrawców
i miernoty, z góry wiadomo iż będą to stracone
inwestycje. Jesli zaś zainwestuje się w przodowników
i najlepszych, każda taka inwestycja będzie
przynosiła zwrot wielokrotnie wyższy od swej
wartości. Tylko więc inwestowanie w tych co
dają najlepsze wyniki jest drogą do postępu
i do zamożności.
Part #T:
The elimination of immoral taxes:
#T1.
Every tax is immoral and should be abolished, but the taxes
on the purchase of goods and services (named "VAT", "GST", etc.)
are most immoral, because they are ruining whole countries:
Motto:
"Show me even a one person in which the payment of own taxes would
NOT arouse an inner resistance, rebellion and desire for a change."
As everyone can deduce it for himself, taxes
do NOT need to exist. A lot of today's countries
copes well without imposing taxes. The standard
of living of residents in many of them is above
the average standard of living of our planet.
Numerous examples of these remarkable
countries can be found described in the
internet after giving to a search engine the keywords
countries with no taxes.
However, in order to not disturb the reader's
line of thoughts, I have already found-out the
first twenty most commonly indicated examples
of such countries - of course in the world
there are more than 20 of them. Here are
these examples in alphabetical order:
Andorra, Anguilla,
Bahamas, Bahrain, Bermuda, Brunei Darussalam,
British Virgin Islands, Cayman Islands, North
Korea, Kuwait, Liechtenstein, Maldives, Monaco,
Oman, Qatar, San Marino, Saudi Arabia,
Turks and Calicos, United Arab Emirates,
Vanuatu. (I wonder if the reader
already noted quite a striking regularity in
this list?) It is not difficult to determine, that
paying any kind of tax, is for the economy
of a given country what throwing sand is for
the moving parts of a working machinery.
Also, if one checks with criteria of the
philosophy of totalizm,
whether gathering any tax from people is
a moral activity, or if one matches taxes to
requirements of the definition of true "morality"
provided in item #B5 from the web page named
morals.htm,
then it turns out that the imposition by the
governing bodies of any form of taxes is
a highly immoral human behaviour
that was tolerable in epoch of slavery, but
deserves the damnation in present times.
It happens that wise God so controls each immoral
human behaviour, that it acquires the ability
to "self-regulate" - i.e. the ability described
more accurately in item #B3 and #B3.1 from the
web page named
mozajski_uk.htm,
and depending on the "combating
of immorality by immorality itself"
(means, working according to the principle implemented
by wise God in the world which He created, stating
that "every problem caused
by the immoral behaviour of people must contain
in itself the own solution for that problem").
In turn, one amongst external manifestations of
that ability to "self-regulate", that characterises
all immoral activities of people, is, amongst others,
that every immoral human behaviour is displaying
a whole series of features (rather unpleasant for
the perpetrators), which have long been indicated
to us due to the research on the
"parasitism" - means on the philosophy of immorality.
For example, every immoral behaviour: (a)
is continuously escalating, (b) always
ends in a disaster - if is NOT abandoned on time,
(c) allows to avoid the final disaster (to
which it always leads) only if on time is completely
abandoned, and (d) the total abandonment
of a given immoral activity requires contributing to
it the effort of climbing uphill in the moral field
along the so-called "line of the highest intellectual
resistance" - which effort is proportional to the
harm of the final disaster to which this immoral activity
is leading. These features every reader can personally
detected in any immoral activities the full course
of which is known to him. For example, if someone
watches liars, then he finds out (a) that their lies
always are escalating over time, (b) that if their
lies are not abandoned, then they lead to a disaster
such as imprisoning, divorce, job or property loss,
etc., (c) that liars can avoid this disaster only if they
totally abandon given lying, but (d) that the total
abandonment of their lying requires from them
to put so much intellectual effort, how big is the
harm of the final disaster to which their lying is leading -
for example, to avoid a divorce requires from liars
the contribution of the same amount of humiliation
and pain as does the divorce itself. These characteristics
every reader can also detect in every other immoral
human activity, for example in stealing, drinking alcohol,
drug abuse, aggressive behaviour, murders, wars of entire
aggressive nations, etc., etc.
Since the tax collecting is also an immoral activity,
the above features of immoral human activities
are also present in taxes. And so, (a) taxes tend
to constantly escalate their level, (b) if taxes
are NOT stopped, then they lead to a disaster such
as riots, revolutions, the collapse of governments,
and sometimes even the change of political system
of the country, (c) the only way to eliminate the
devastating consequences of taxes is the abandonment
of their collection, and (d) the abandonment of tax
collection is so difficult, that the turning to a social
unrest and even to a revolution or the change of
political system, usually comes much earlier than
the abandonment of these taxes which have brought
on the people so much misery and discontent that
these initiated the social revolts.
Out of all kinds of taxes imposed by governments
in present times, one is the most immoral and
destructive. This is because it ruins entire countries
and nations. In turn, this feature of it probably is to
cause, that the tax is likely to be the most primary
cause (though perhaps unrealized by victims) of
the turbulent social changes that are clearly coming
upon mankind. That most destructive and immoral
tax, is the tax on the purchase of goods and services -
in most countries called "VAT" (in New Zealand it
is called "GST", while in the U.S. it is called a
"purchase tax"). I wonder if the reader noticed that
during the economic
depression which sweeps the world since 2008,
these countries which have either not yet adopted
a tax of the "VAT" type, or in which this tax is small (i.e.
not greater than 10%) were NOT affected by the
depression at all. At the same time,
the countries that fall into the highest trouble during
this depression, turned out to be simultaneously the
same that have this "VAT" either the longest, or at
the highest level. (For example, the population of the
Greek island of "Cyprus", the savings of which in
March 2013 have been cut down by more than 30%
due to the collection of government which needed
to compensate the greed of some of their bankers,
the VAT was 20% from the amount of each transaction.)
Because of this highest destructiveness of VAT, it is
worth to try to prevent a possible social catastrophe
which clearly is coming, just by the elimination of
this dangerous tax. After all, in the interest of every
country and nation that loves peace and social stability,
is to get rid of causes for future social unrests -
means to get rid of the VAT. The descriptions that follow
are to explain why and how is to best go about it.
#T2.
Why the tax of the "VAT" type is "immoral" and it ruins countries in which it was introduced:
The tax of "VAT" type is very immoral and highly
detrimental to a whole array of reasons. Let
us list here the most important amongst these:
1.
It kills the economic initiatives of people. Namely,
many people would undertake various economic initiatives
that would improve the welfare and living standards of
the population, but they are afraid of legal issues and
formalities connected with the need to collect the "VAT"
and remit it to their government. As a result, rather than
pursue these initiatives, these people just abandon them
and do nothing. For example, to me repeatedly turns out a
lot of people asking that I sent them paper copies of
my publications. I, however, in every such a case, am
compelled to deny them this favour, explaining that I cannot
afford to send to them a free copy, at the same time I do
not intend to wrest with the legal problems and formalities
relating to the New Zealand equivalent of "VAT", which
tax, as I believe, I would have to collect from them and
pay to the state - if I sent to them paid copies of my
publications. Similar is the situation with many other
people who without a VAT would help, entertain and raise
the quality of life of others, however, who do NOT
have the strength and desire to overcome mountains
of formalities connected with this tax, thus who instead
of productively working for the good of others, simply
remain idle.
2.
It discourages to try new ideas. After all, before
someone takes on the implementation of new ideas,
or starts to produce something new, he or she first
must go through various legal and bureaucratic formalities.
Meanwhile, the "VAT" is surrounded by so many formalities
and so complex and continually changing laws, that many
people never have the power and perseverance to break
through all these obstacles.
3.
It holds-back the progress. If the implementation
of progress, requires first to break through the sea of
formalities and laws, one does NOT have the strength
nor desire to make progress. Thus, one of the consequences
of the introduction of VAT, is the escalation in a given
country of the so-called inventive impotency described,
among others, in items #G1 and #H1 from the web page named
eco_cars.htm.
4.
It turns decent citizens into criminals. Because
of the existence of VAT, almost every citizen begins
to consider how he could sell or buy something, but
avoid paying this tax. As a result, in the light of existing
laws, almost everyone becomes a criminal, while in
the country habits are growing, that avoiding the obedience
to law is a natural thing which is to be done normally
each time whenever one is not watched by a representative
of authorities. Thus, with the elapse of time the rule of
law is being gradually eroded amongst citizens, morality
collapses, and the country slips down into the grip of
rising crime.
5.
It increases the number of people actively supporting
"immorality". Research conducted by the new
"totaliztic science" (i.e. this science which is referred
to in item #B2 above) determined, that the active supporting
of any form of immoral act, in the final end is always
discreetly punished by God (i.e. punished in a way
that does NOT deprive the "free will" of outside witnesses
of this punishment). The evidence and descriptions of
this discreet punishment, the reader can learn e.g.
from item #G1 of the web page named
will.htm,
item #B2.1 of the web page named
mozajski_uk.htm,
item #I3.1 of the web page named
petone.htm,
and from a number of other totaliztic publications.
On the other hand, the existence and gradual increase
of VAT (as well as other taxes), constantly increases
the number of people who, in accordance with the
criteria of the philosophy of totalizm, as well as with text of the
Bible,
actively undertake immoral actions that set them precisely
onto this discreet divine punishment. After all, these people
are involved, for example, in adopting the VAT, or in its
increasing, collecting, etc. So before one turns on the
actions that actively support the VAT, I would advise him
or her to ask the question of how in the moral sense these
activities differ, e.g. from the production and sale
of cigarettes, alcohol, drugs, etc.
6.
It urges the Government to repetitively increase the
amount of VAT. When VAT is once introduced,
features of it incline politicians to repetitive increase
its value. After all, the ambitions of today's politicians
know no bounds. In turn the easiest way to meet these
ambitions, is to increase the value of VAT. So whenever
government accounts become empty, while with the
morality of today's politicians this happens surprisingly
often, immediately a member of the government proposes
the increase of VAT. For example, in New Zealand, the local
equivalent of VAT (called GST) was introduced on
1 October 1986, in the amount of 10% from the price
of all goods and services. Although the entire government
propaganda of that time indoctrinated the population,
that GST will only bring benefits to the nation, in fact
this introduction resulted in a 10% increase of true
prices of almost everything, and the same in 10% drop
of real wages of every person. But soon afterward,
on July 1, 1989, the GST was increased to 12.5%,
resulting in a further proportional decline in real
wages of the population. The rulers, however, did
not stop at that, and on October 1, 2010, they again
increased GST to 15% - causing a further significant
decline in real income of the population. I'm willing
to bet everyone, that this latest increase is also NOT
going to be the last one.
7.
It inspires the politicians to invent increasingly more
and more taxes. Seeing how easy it is to collect
tax via the VAT, politicians in power spend a significant
amount of their time on trying to invent which yet another
tax could be introduced, to squeeze money out of their
nation as easily as with VAT. For example, in New
Zealand in 2003 the politicians came up with the
idea to tax farts - because farting supposedly emits
gases which cause warming of the Earth's climate.
However, the proposed tax that was called by people the
"fart tax",
provoked so much public ridicule and laughter, that
the politicians of that time gave up and abandoned
the introduction of it. However, to this day a mystery bothers
me personally, as to how these politicians intended
to measure exactly how much one should pay of this
"tax on farting". In turn, in March 2013, one amongst
New Zealand's politicians came up with the idea, that there should
be also a tax from perks - including a tax for internet
access. Fortunately, also this tax caused such a public
outcry that the government was forced to abandon its
introduction.
8.
It turns the "spiralling" of money between people, which
invigorates the economy, into their increasingly idle
oscillation "from the government to the people and back
to the government". Without the tax of "VAT" type, the
people between themselves exchange goods and services
for money, so that their money is generating a lot of wealth
and comfort before they are frozen in government vaults.
However, after the introduction of "VAT", money no longer
"spirals" between people, but it oscillates between
the government and the population. Furthermore, in that
oscillations, the key financial role start to be performed
by the unproductive bureaucrats, mainly because their
salaries are paid-for by taxes. So the government can
return the money back to the people, only when the
country employs a huge crowd of unproductive
bureaucrats who themselves do not produce almost
anything, but only make life difficult for other citizens
who work productively. As a result, instead of generating
goods and services, in such a sterile oscillations between
the government and people, money promotes idleness
and bureaucracy. The production of goods and services
immediately falls down, and the standard of living of the
population is getting increasingly worse. As we also know,
these are just such idle oscillations of money between the
government and the people, that once have already been the
original cause of the collapse of the communist system.
9.
It tempts the rulers to increase the number of professional
politicians living at taxpayer expense. The ease with
which due to VAT, governments can increase their income
by simply increasing the amount of that tax, causes that
rulers begin to be tempted to increase the number of members
of the government and professional politicians paid from taxes.
After all, each amongst them has a lot of classmates and
friends, whom the nation did NOT chose in elections and do
NOT want, but who would be useful to the rulers as politicians
e.g. who vote for them in parliament. Thus, in countries that
introduced VAT long ago, typically adopted are parliamentary
systems such as MMP, in which regardless of the politicians
elected by the people, to the government and to the parliament
are appointed by their party colleagues, numerous additional
politicians that people did NOT elect, because the nation does
not like them. In this way, the number of members of the
government and members of parliament is practically almost
doubled, while in the government are beginning to sit people
who do NOT feel to represent their constituents, because in
fact they have NOT been elected by the people. Then, such
politicians appointed by their colleagues and NOT representing
anyone, enact laws and make decisions that NOT only no-one
wants and that are commonly opposed, but which also drastically
run against the requirements of true morality, and sometimes
even explicitly act to the detriment of the nation. As an example
of just such laws and decisions, consider the law enacted in
New Zealand and described in item #B5.1 from the web page named
will.htm,
which under the threat of imprisonment for parents, prohibits
to discipline their own children, or consider other New Zealand
law described in item #I3.1 from the web page named
petone.htm,
which gives to homosexuals the right to officially marry, or
consider the New Zealand government's decision to allow
the spy agency to spy on own citizens of this country - as
described in the article "New spy laws comparable to Big
Brother", from page A12 of the newspaper
The New Zealand Herald,
issue dated on Monday, April 22, 2013; or consider the
activities of the New Zealand institution called CYF,
which in the glory of law does the actions described
in the article "Russians claim CYF kidnapped hurt
baby". from page A3 of newspaper
The Dominion Post,
issue dated on Tuesday, April 23, 2013. Of course,
the above examples of laws and decisions from New
Zealand I provide here only because this particular
country I know the best and have the easiest access
to information as to what happens in it. In turn the
learning of specific examples should open the reader's
eyes to similar situations that happen in his own country.
(Totalizm
teaches us, that "without the knowledge of truth
there is no progress".) However, I have travelled
a bit around the world, and thus I am sure that practically
in almost every country from the today's increasingly
immoral world, politicians act in almost the same way.
After all, politicians are people, while to all the people
God has given a similar set of human imperfections -
as it is described in item #B2 from the web page named
antichrist.htm.
For example, in April 2013 a considerable consternation
raised in Germany decisions of their government
(which, incidentally, also is elected by MMP system,
similarly as the New Zealand government) to "save"
at the expense of the German taxpayer inhabitants
of Mediterranean countries from their financial problems
caused by too extravagant life, when it turned out that
ordinary Germans are on average at least twice poorer
than those whose standard of living "beyond their means"
those Germans are forced to "rescue" financially by the
German government - for more details see the article
"Germans poorer than Cypriots", from page B2 of the newspaper
The Dominion Post,
issue dated on Monday, April 22, 2013. Similarly, when
in 2008 because of greed of some bankers, several American
banks were close to bankruptcy, the government gave
them taxpayer money so that these bankers could still
continue to pay themselves astronomical bonuses.
10.
It deepens the financial "inefficiency" of all governmental
institutions and enterprises. In engineering is used
the term "efficiency", understood as the ratio of what one
gets to what one must put in order to get a given something.
In addition, engineering uses also the term "inefficiency"
defined as the opposite of "efficiency". Thus, e.g. the latest
electric motors have this efficiency close to 99%, the
older combustion engines have this efficiency at the
level of 50%, while steam locomotives (today considered
to be almost ancient propelling devices) have this
efficiency at the level of around 20% (i.e. steam locomotives
have the "inefficiency" rate in the order of around 80%).
If concepts of "efficiency" and
"inefficiency" are also used in relation to the financial
ventures of people, institutions, and governments,
then these concepts in extreme ranges of their values
would in addition reveal also "morality" and "immorality"
of such ventures. As it turns out,
such a financial "efficiency" calculated for the
ventures of today's governments, is at the level of just
a few percent - which is even much lower than if the
today's states were driven by these steam locomotives
considered by everyone to be almost ancient propelling devices.
For example, when in New Zealand the election was
lost by the most moral of all the leaders known to me,
that is by the Prime Minister named Sir Robert Muldoon
(described also in item #B1 from the web page
pajak_jan_uk.htm),
the government which took over the power from him
began to massively sell all assets that were previously
owned by the state, means the land, factories, power
plants, railways, etc. The assets sold then were worth
billions of dollars. Some time later I was shocked to
hear on television, that to the state coffers went from
these sales just only around 3% of their value - means
the rest must be somehow "blown by wind". The same
trend seems to continue in New Zealand until today.
For example, in the article "Seized millions fail to help",
from page A20 of newspaper
The New Zealand Herald
(issue dated on Friday, April 26, 2013) is described
the result of requisition by state of properties owned
by several criminals. These properties have brought
$150 million, of which $27 million was transferred to the
state, but only $10.2 million went to the state coffers -
which gives at the most 7% of "efficiency" of this
example of the "government activity". In turn for
the rebuild of Christchurch, according to the
article "Canterbury rebuild figure rises extra $10 b",
from page A18 of newspaper
The New Zealand Herald
(issue dated on Monday, April 29, 2013), the cost
of this rebuild was estimated at $40 billion in April
2013. (Notice, that immediately after the earthquake
described e.g. in item #P5 from the web page named
quake.htm,
the destruction of the city was estimated at around
$2 billion.) In these $40 billions, the originating from
taxes contribution of the government is to reach $15
billions - means 37.5%, or slightly over 1/3rd. So one
should expect, that every third building in Christchurch
should be rebuild from the taxpayer money. But
if one watches news from the press and television,
then practically almost everything that is build
in Christchurch seems to be paid from
non-governmental sources, i.e. by private
owners, institutions, insurances, from rates of
inhabitants of that city, etc. Thus, these and other
similar examples which the reader may know, are
illustrating, that today's
governments are probably the only institutions
which are able to last and to be maintained by
people, in spite that they are the most "inefficient"
and financially wasteful institutions in the entire
history of mankind. The reader
may be bothered by the question, where this
unjustifiably-low financial efficiency of all
governmental projects comes from, since it is
more suitable to times of paganism and slavery
than to today's supposedly modern and computerized
market operations? I'm willing to bet, that the answer
to this question is "from the ease with which governments
collect taxes". After all, taxes flow into the state coffers
without any effort or endurance on the part of politicians -
means according to the saying "easy come, easy
go". Thus, the existence of taxes, especially that
VAT which is extremely easy to raise, does NOT urge
politicians to reckon with the spending of every penny,
as they would have to reckon if for their expenses they
would need to earn with their own effort of inventing,
establishing, maintaining, and supervising of various
government business and commercial activities, and
if at the same time a falling into deficit would mark the
end of their term of governing and the end of their political career.
#T3.
What are consequences of prolonged exposure to that immoral
"value added tax" (VAT, GST) with a gradually increasing level:
Motto:
"Immoral taxes are a growing problem, which if not on time resolved peacefully by politicians,
then taxes themselves will trigger much more painful solutions, that are embedded into consequences of their impact."
Typically unaware by people implications of the
VAT, include, among others, the gradual withering
away of economic life in the country and the
continuing increase in social tensions. Because
of VAT, people in the country become more
and more apathetic and deprived of initiative,
while at the same time growing is the bureaucracy,
corruption, economic crime, and various
methods of getting rich quick in immoral ways.
As a result, the country gradually declines,
the economy is depressed and self-emptying,
the gap between rich and poor increases,
sense of security fades, etc. This means,
that the standard of living of almost all of
its population rapidly decreases. What's
the worst, it can begin to build up social
tensions, which, if they are ignored by the
rulers, may in time lead to the outbreak of
riots - means to the social disaster. For this
reason, in the interests of politicians and
the population of each country is the elimination
of some of the most immoral taxes as soon
as possible - before the dissatisfaction and
desire to rebel induced by them throws
people into chaos of even more immoral
activities, from which almost no-one will
benefit, but nearly everyone become a victim.
#T4.
Countries without taxes are possible and will be more perfect than
today's ones, while our civilization should strive to accomplish them:
If one carefully considers the matter, then
it turns out that the tax is mainly needed by
politicians, so that it can satisfy their ever-increasing
ambitions. On the other hand, the number
of politicians can be reduced to a minimum -
as this is the case e.g. in Switzerland, or in
countries which have not introduced taxes yet.
After all, the public functions that today are
carried out by crowds of politicians, may
even better be filled by small governmental
teams. In turn, if the number of politicians
is reduced to just small democratically elected
teams of governors and decision-makers,
then it turns out that the whole country can
exist and thrive completely without taxes.
Let us now review here various key functions
fulfilled by today's swarms of politicians,
and let us explain briefly here how the
same functions could be successfully
completed by small governmental teams
not receiving any taxes from the public.
(1)
Schools and education. Almost the entire
social spending, already ceased to be covered
from taxes since a long time. Instead, it is charged
from the public fees relating to a given expenditure.
For example, a significant proportion of schools
and universities already is funded by their
users, as well as churches or organizations
that host them. Other could be funded by
the province, cities, or factories that will
obtain their residents and employees from
the graduates of these schools and universities.
(2)
Health Care. Hospitals, medicine and health care
have long time been paid either directly by the user,
or from insurance, or from donations of the nation.
Furthermore, the "health care" truly devoted to
the treatment of people, i.e. such as we know
it from the old days, gradually ceases to exist.
From the "health services" it gradually turns
into the "killing or addiction services", which
people are forced to use only if they absolutely
have NO other choice. For example, in
today's hospitals, clinics, and health centres,
have multiplied so many bacteria resistant to
antibiotics, that if someone goes in there with
a very sick and weakened body, then these
bacteria usually attack such a person and
cause the death. On the other hand, today's
doctors, trained by the old and erroneous so-called
"atheistic orthodox science", typically do NOT
know other treatments apart of prescribing
antibiotics. Even if someone has a strong
body and is not afraid of those bacteria resistant
to antibiotics, still for the reasons described in
items #I1 and #I2 from the web page
healing.htm,
typically rather than to cure the disease, today's
doctors condemn this patient to a lifelong use of
medications that only alleviate symptoms, but
secretly induce addictions and dependencies.
(3)
Retirements and unemployment benefits. In many
countries pensions are already paid from old-age insurances
that are separate than taxes, or from additional contributions
of employers and employees. Similarly are also paid disability
and unemployment benefits.
(4)
Laws, justice, and prisons. Laws that swarms of
today's politicians and members of parliaments are
enacting, are NOT useful at all. After all, in most cases,
these laws run exactly opposite to principles of morality
required from people by God, while these God's principles
of morality are completely sufficient for all the humans
to accomplish the moral, prosperous and righteous lives
- if only they are obeyed properly. (Which fact I try to
emphasize in a number of my web pages.) In turn legal
costs are already paid for by those ones who have lost
their trials. The maintenance of police and prisons used
to be (and can again start to be also in the future) paid
for from products of prisoners labour and from work of
punished people, from the sale of offenders' properties,
as well as from the additional income sources such as
fines, tickets, penalties, etc.
(5)
Salaries for the government. Salaries for members
of a quantitatively small government can be paid from
sources completely different than taxes - for example,
from the income of industry owned by the government.
After all, every self-respecting government should form,
and maintain, various companies, the existence of which
lies in the interests of the country and the nation. For
example, if a country has some natural resources, then
the government should form their own (national) companies
for the exploitation of these resources. This is because if
the exploitation of natural resources is given in the hands
of multinational corporations, the country and the nation
is robbed by these corporations. As it is well known, when
multinational corporations are to build and maintain for
example gold mines, they never pay for the gold that
they have mined, but only pay the salaries for the workers
and some symbolic taxes. The same is also valid for any
other natural resource being extracted, such as oil, coal,
diamonds, ores, etc. Also, every government has a duty
to fight with monopolies. Thus, if an enterprise begins to
produce something in a given country, for which product
there is a lacks of competition, the government is obliged
to either set up a similar company that also produces a
competitive product, or to establish a business that imports
a competitive product from abroad. Of course, there is more
cases when a given government should form and run
own profitable businesses. For example, the promotion
of progress and innovation should be expressed through
the formation of such businesses, the unique needs of
the country should be satisfied through them, etc., etc.
In turn, all such businesses and companies together
with other activities of the government that generate
profits, such as charging for the granting of licenses,
permits, visas, quotas, etc., should be sufficient to satisfy all
the needs of government for salaries, fees, funding,
investment, etc.
(6)
The management of the country. The collective
decisions which for dissolving responsibilities are
currently being taken by quantitatively large governments
typically composed of politicians without the knowledge
of the subject area about which they make these decisions,
usually do not meet criteria of the true morality and, therefore,
with the elapse of time these decisions always turn out to
be wrong. After all, present governments make decisions
only when they were forced to do so, and they always
choose the solutions that run downhill of the moral field
along the so-called "line of the least intellectual
resistance" (thus, as such, already from the definition
these decisions are immoral). On the other hand, the
philosophy of totalizm
teaches us, that correct and NOT requiring later
repairs are only these decisions which are
"moral", means which run uphill in the moral field
along the so-called "line of the greatest intellectual
resistance" - for more details see item #A2.1 from the web page
totalizm.htm.
Thus, the same decisions can be made more effectively
and more correctly by small governments composed just
of a few persons. After all, then at least it will be known
who is personally responsible for the consequences of
these decisions. This in turn will immediately mobilize
governments to verify each their decision being made
as to whether it meets the requirements of the so-called
"true morality" - i.e. that morality which is defined in
item #B5 from the web page named
morals.htm.
After all, according to findings of the philosophy of totalizm,
only decisions which are pedantically
moral, i.e. which meet all the requirements and precepts of
true morality, are decisions which over time will prove to
be correct and appropriate. On the other hand,
decisions contrary to the precepts of true morality, with
the passage of time always lead to problems, while their
impact must be repaired later - although at the first glance
they may look as if they brought some temporary benefits.
(7)
Construction and repair of roads, dams, power plants,
public buildings, etc. Such activities of governments
have long been paid entirely from fees of their users,
e.g. from the cost of gasoline, tolls, electricity prices,
public contributions, separate budgets of cities, etc.
(8)
The maintenance of army. In the world created and
justly ruled by almighty God, the army not only that is NOT
needed by anyone, but the possession and use of it causes
that a given country and nation starts to accumulate an
undesirable karma,
that at some stage later must be paid back rather painfully.
After all, carrying out an aggression against any other
countries is forbidden and severely punished by God.
Thus, the organising the army to make an aggression
on a different country or a different nation is highly
immoral activity which is severely punished by God.
On the other hand, if some other country is to make
an aggressive onto us, then God acts in accordance
with the divine principle that every
war is always lost by the aggressor, which
principle is explained in more detail on several totaliztic
web pages, e.g. in item #I2 and #E3 from the web page
bitwa_o_milicz_uk.htm.
So actually keeping an army should NOT cost anything,
because nowadays no civilized country should have an
aggressive army, while the defence trainings can be
organized on the basis of self-defence subjects taught in
schools, or as a hobby funded by interested hobbyists.
* * *
As the above reveals, in modern societies,
taxes actually are NOT needed. In fact they
create more harm than good. In order to
eliminate them completely, just suffices to
reduce the number of politicians to the size
of an "effectively operating governmental team",
for example, to about five democratically
elected people (this is because from the
research on the work of teams stems, that
an effectively functioning team should NOT
be larger than 5 persons). On the other
hand, to curb appetites and personal ambitions
of these politicians, just suffices to introduce
laws which correct human imperfections
and immoral tendencies - for example, introduce
the law stating that the government is dissolved
and elections of a new one are announced,
if the government has caused the deficit and
the lack of money to pay for governmental
spending, before it finished its, for
example, five-year normal term in office.
#T5.
Then who and how can peacefully make changes in principles of governing, which
are to release the nation from taxes and swarms of politicians that encumber it:
Motto:
"The improvement of our situation can only be achieved through investing the required efforts into morally untarnished actions."
To improve situation of the humanity it is
necessary to cause changes in the principles
on which our governments are operating.
Unfortunately, neither today's governments
nor political parties have what it takes to
make such an effort and to take the risk
of such changes. I mean, they do NOT have
the moral authority, power, nor traditions
that are required for such an important task.
Therefore, to make the peaceful transition
of principles of governing, a new political
organization should be established in the
country, the thoroughly prepared and
consulted with the entire nation statute
of which have been based solely on
principles of the true morality ordered
to people by God, and thus which,
because of the philosophy adopted for itself,
would represent the moral authority required
that the public entrusted it with the proper carrying
out the required changes. The proposal of
just such a political organization with the high
moral authority based on the
philosophy of totalizm
already have been postulated. It is disseminated
under the name of hypothetical
party of totalizm.
In order to peacefully bring about the change
that will create the country's political conditions
for the birth of new rules of governance without
immoral taxes and without swarms of politicians
whose actions do NOT document that their behaviour
is governed by the moral compass built by God
e.g. in the content of the Bible or in the human
conscience, it is only need to:
(a)
Establish officially an entirely new political
party of totalizm
with the moral authority recognized by the nation
and with morally correct and workable statute.
This is because only such a new political party
with unblemished moral authority is able to make
the necessary changes in the rules of governance.
(b)
Reduce the government to just a few democratically
elected persons with previously proven expertise, who
behave and act pedantically morally, and who displayed
the personal responsibility for their decisions and actions.
I.e. to replace the today's "quantity" of politicians with
the future "quality" of politicians.
(c)
So redraft the laws and procedures of governance, that
these repair the consequences of human imperfections
and immoral tendencies, for example, that they cause
that the government will never be allowed to borrow money,
and that its own expenses it would cover from its own sources
of government revenue. In other words, to implement for the
government the humorous, although in practice highly effective,
recommendation "trust the people,
however, take their jewels for pawn" - the author
of which supposedly was Vladimir Lenin himself.
(d)
Gradually build up the prosperity and happiness of the
country's population through bringing the principles of
the operation of that country close to the requirements of true
morality imposed on people by God. This is because
when the today's immoral (and thus erroneous) decisions
of governments are to be replaced by the transparent to everyone
decisions that actually are moral (and thus correct), then
the prosperity and happiness will return to the nation just
by itself (or more strictly - just by God's discreet intervention).
* * *
Of course, it is not difficult to predict that,
given the enormity of the reforming effort
that will have to be implemented to eliminate
firstly the VAT, and then all other taxes,
many countries and nations (if not all) will
ignore this advice and warnings, while instead
of undertaking the elimination of the amount
of taxes, the taxes rather become escalated.
This in time will inevitably lead to social tensions
and to various unrests, and perhaps even to
the situation described on web pages named
antichrist.htm and
prophecies.htm.
After all, every change to the existing rules on
which a given country operates, can be brought
about not only peacefully, but also by strikes,
street fighting, social unrest, and even revolution.
Unfortunately, history shows it to us, as well
as illustrates it via the most recent developments
in countries in which the patience of nations
has been exhausted, that the bloody and chaotic
revolutions or civil wars are NOT beneficial to almost anyone,
and typically are NOT making any real improvement.
How could from fighting originate anything that
is really moral and good, as fighting, killings and
destructions, are themselves very immoral and evil.
After all, evil is only able to raise even more evil.
Thus, in order to NOT commit again the same error, which
the humanity has previously committed thousands
of times, I personally would like to recommend,
that people start to trust in the moral power of the
philosophy of totalizm,
and they establish officially the
party of totalizm -
so that it is this party which is to introduce
the required changes in a peaceful manner,
i.e. with the least possible disruptions to the
principles of governance and life to which
we are accustomed, and which have been
enjoying our full approval and support.
Część #U:
Moralny upadek spowodowany oddaniem w ręce "poniżej-progowo
niedoskonałych" kobiet prawa do wychowania następnego pokolenia:
#U1.
Szokujący paradoks wychowania ludzi: "doświadczanie dobra nas psuje, doświadczanie zła nas uszlachetnia":
Ludzkość jako całość NIE może jakoś przyjąć
do wiadomości lekcji jakie Bóg im serwuje w
sprawie zasad wychowania dzieci. Przykładowo,
na przekór że w
autoryzowanej przez siebie Biblii
Bóg z naciskiem i aż wielokrotnie powtarza iż
dzieci trzeba wychowywać i dyscyplinować
z użyciem "rózgi", żeńscy politycy wprowadzają
w życie np. "przeciw-klapsowe prawa" w rodzaju
tego opisywanego w punkcie #B5.1 ze strony
will_pl.htm,
zaś męscy politycy są już zbyt zniewieściali i zastraszeni
aby wprowadzaniu takich praw się przeciwstawić.
Tymczasem faktyczne życie powtarzalnie nas uczy,
że w odniesieniu do wychowania dzieci obowiązuje
paradoksalna zasada iż serwowanie dzieciom
dobra je psuje, zaś serwowanie dzieciom zła je
uszlachetnia. Faktyczne działanie tej zasady
w rzeczywistym życiu jest potwierdzone przez
niezliczone przykłady. Przykładowo, to właśnie
z powodu działania tej zasady w dawnej Anglii
niemal wszystkie co bogatsze rodziny odsyłały
swoje dzieci do tzw. "boarding schools" - gdzie
żelazna dyscyplina, liczne obowiązki, oraz
systematyczne serwowanie kar cielesnych
wychowywały te dzieci na wartościowych i moralnych
obywateli. Do czasu kiedy tradycja odsyłania dzieci
do owych szkół była tam żywa, Anglia pozostawała
mocarstwem światowym w którym "słońce nigdy NIE
zachodziło". Kiedy jednak adoptowano tam zniewieściałe
metody dzisiejszego wychowania, nagle to mocarstwo
"zeszło na psy". Innym przykładem działania zasady
że "dobro psuje, zaś zło uszlachetnia" jest faktyczne
działanie w zyciu chińskiego przysłowia opisywanego
w punkcie #B2 strony o nazwie
antichrist_pl.htm,
a stwierdzającego, że "dobrzy mężowie zawsze
mają złe żony, zaś źli mężowie zawsze mają dobre
żony". Jak bowiem się okazuje, dobry mąż NIE
jest w stanie wychowywać swej żony poprzez serwowanie
jej dobroci. Za to zły mąż nieustannie wychowuje sobie
żonę i udoskonala jej charakter.
Problem z opisywanym tutaj paradoksem wychowawczym,
że "dobro psuje, zaś zło uszlachetnia" jest że faktycznie
jest on odpowiedzialny za problemy moralne w jakie
ludzkość obecnie weszła. W chwili bowiem kiedy
tzw. "emacypacja kobiet" spowodowała że to kobiety,
a NIE mężczyźni, zaczęły dyktować jak nastepne pokolenie
ma być wychowane, owe kobiety "postawiły na głowie"
sprawy wychowania dzieci.
#U2.
Jak "poniżej-progowa" niedoskonałość kobiet i ich instynkty spowodowały nadejście obecnego upadku moralnego ludzkości:
W punkcie #B2 odrębnej strony internetowej o nazwie
antichrist_pl.htm
wyjaśniłem, że Bóg nadał kobietom "poniżej-progowy"
poziom niedoskonałości. Tłumacząc to na nasze,
aby kobiety pozostawały "stabilne moralnie", muszą
one być uzależnione od mężczyzn - tak jak oryginalnie
Bóg zaplanował rase ludzką. Tymczasem ostatnio
eskalująca się "emancypacja kobiet" spowodowała
że to kobiety zaczęły dyktować mężczyznom zasady
jak dzieci mają być wychowywane.
Jedną z cech kobiet jest, że niemal wszystko biorą
one "na uczucia" (zamiast "na rozum"). Na dodatek
często swoje własne niedobory zaspokajają one za
pośrednictwem swych dzieci. Stąd z chwilą kiedy
kobiety zaczęły dyktować jak dzieci mają być
wychowywane, rezultatem tego "kobiecego dyktotariatu"
jest, że dzieci są niesamowicie "rozpieszczane".
Kary cielesne stały się już nielegalne i zabronione -
stąd nikomu już NIE tylko że NIE wolno serwować np.
klapsa w szkole za to że dane dziecko NIE odrobiło
swojego zadania dowomowego, ale nawet NIE wolno
już własnym dzieciom serwować klapsa we własnym
domu - tak jak takie serwowanie klapsów pod karą
więzienia zakazuje np. nowozelandzkie "prawo
przeci-klapsowe" opisane w punkcie #B5.1 strony o nazwie
will_pl.htm.
Co nawet gorsza, kobiety rozpętały taką histerię w
sprawie wychowania dzieci, że obecnie w szkołach
przestaje nawet być wolno jakiekolwiek krytykowanie
prac dzieci. W rezultacie, nawet najgorsze prace
muszą być wychwalane w szkołach, zaś dzieci
wyrastają zupełnie pozbawione obiektywizmu co
do poziomu swoich dokonań. To zaś prowadzi do
całkowictego upadku moralnego naszej cywilizacji,
oraz do paradoksów moralnych jakie coraz częściej
widzimy teraz dookoła siebie. Najwyższy więc czas
aby zacząć sprawę korygować - tak jak postuluja to
nam zasady jakim ma służyć przyszłościowa
polityczna partia totalizmu.
#U3.
Jak więc naprawić sytuację i podnieść poziom moralny ludzkości:
Istnieje aż kilka środków zaradczych, których
podjęcie w efekcie końcowym byłoby w stanie
spowodować podniesienie poziomu moralnego
ludzkości. Najważniejszym z nich jest (1)
ponowne odebranie spraw wychowania następnego
pokolenia z rąk "poniżej-progowo" niedoskonałych
kobiet i ponowne oddanie tego wychowania
"w ręce mężczyzn" - tj. uzależnienie spraw
wychowania od męskich decyzji. Kolejnym
środkiem zaradczym byłoby (2)
celowe wprowadzenie obowiązkowych "obozów
wychowaczych" dla dzieci, na których to obozach
dzieci byłyby poddane surowym rygorom twardego
życia i wychowania przez pracę oraz wypełnianie
swoch obowiązków. Jeszcze inny środek zaradczy
polegałby na (3) przywróceniu "kar cielesnych"
do szkół. Jeszcze jeden taki środek polegałby
na (4) przywróceniu "szkół wyłącznie
internatowych" w których młodzież żyłaby w
internatch gdzie poddawana byłaby twardemu
rygorowi prac, obowiązków i niemal militarnej
dyscypliny. Ostetecznym zaś "środkiem zaradczym"
byłoby (5) dalsze "NIE czynienie niczego"
i dalsze pozwalanie niemoralnym politykom,
skorumpowanym decydentom, oraz niedoskonałym
kobietom aby eskalowali obecną sytuację aż do chwili
kiedy Bóg osobiście zainterweniuje poprzez zesłanie
na Ziemie "nauczyciela" znanego nam pod nazwą
"Antychryst", a opisanego dokładniej na stronie o nazwie
antichrist_pl.htm.
W tym miejscu warto też dodać, że powyższe
kroki zaradcze mogą tylko uprzedzić to co
samo przyjdzie do ludzkości (jeśli ludzie NIE
udoskonalą swej moralności) w następstwie
zadziałania "samoregulujących się mechanizmów
moralnych" jakie Bóg ustanowił właśnie dla
podobnej jak dzisiejsza sytuacji kiedy moralność
ludzkości całkowicie upadnie. Owe
"samoregulujące się mechanizmy moralne"
są opisane szczegółowiej w punkcie #B3.1 strony o nazwie
mozajski.htm
oraz w punkcie #B5 strony o nazwie
antichrist_pl.htm.
Generalnie, działanie
"samoregulujących się mechanizmów moralnych"
sprowadza się do stopniowego wzrostu
niesprawiedliwości, krzywdy i trudności życia
społecznego w miarę jak moralność ludności
spada, z kolei owo coraz trwadsze życie ludzi
spowoduje samoczynny wzrost moralności ludzi.
Zadziałanie owych "samoregulujących się mechanizmów
moralnych" już widzimy obecnie, kiedy nadmierna
zachłanność bankierów i menagerów już sprowadziła
na Ziemie kryzys ekonomiczny jaki zaczyna uczyć
ludzi prawd życiowych na swój "twardy i nieprzyjemny
sposób".
Część #V:
Jak więc nieustannie poprawiać sytuację ludzkości
oraz eliminować owe ludzkie trendy i przywary opisane
w poprzednich częściach tej strony:
#V1.
Powtórzmy tu najważniejsze metody poprawy sytuacji ludzkości, już wypracowane i wskazywane przez "totazliztyczną naukę":
Aczkolwiek w każdej części tej strony wskazywane
jest totaliztyczne rozwiązanie dla danych niedoskonałości
ludzkich omawianej w owej części, poniżej podsumujemy
najbardziej istotne z tychże rozwiązań. Oto one:
Wysoce moralna
filozofia totalizmu
od dawna już postuluje oficjalne powołanie
aż całego szeregu instytucji, których celem
będzie wdrażanie moralności, walczenie
z wadami wbudowanymi w naturę ludzką,
oraz poszukiwanie coraz lepszych rozwiązań
dla ludzkiego życia. Do najważniejszych z
owych instytucji należą: "polityczna partia
totalizmu" - opisywana szerzej na odrębnej
stronie internetowej o nazwie
partia_totalizmu.htm,
oraz nowa tzw. "nauka totaliztyczna" - też
opisywana aż na całym szeregu totaliztycznych
stron internetowych, z których najważniejsze
są te jakie opisują "fundemanty naukowe i
filozoficzne" tej nowej nauki - po szczegóły
patrz punkt #C1 totaliztycznej strony o nazwie
telekinetyka.htm,
punkt #A2.6 totaliztycznej strony o nazwie
totalizm_pl.htm
punkty #F1 do #G1 totaliztycznej strony o nazwie
god_istnieje.htm
czy części #B do #E totaliztycznej strony o nazwie
antichrist_pl.htm.
Społeczności i indywidualne osoby które
w swoim codziennym życiu praktykują
filozofie totalizmu, pedantycznie przestrzegając
zasad moranych oraz swymi wysiłkami
zdążając do osiagnięcia totaliztycznej nirwany,
faktycznie niemal automatycznie pozbywają
się wszelkich szkodliwych tendencji i wad
opisywanych na tej stronie. Stąd dźwigają
one poziom cywilizacyjny ludzkości i eliminują
wszystko co spycha ludzkość w dół.
Stąd wdrażanie w danej społeczności totalizmu,
moralnego postępowania, oraz wysiłków osiągania
nirwany automatycznie eliminowałoby z niego
zastój, korupcję, chciwość, a także
nieuprzejmość, złośliwość, stroniczość, itp.
#V4.
Zatrudnianie na co najwyżej 5 lat (patrz też punkt #R1), w połączeniu ze
sprawdzaniem poprzednich "osiągnięć", ma moc eliminowania przywar:
Takie "tymczasowe zatrudnianie" wszystkich
ludzi zmusi ich do powtarzalnych zmian pracy,
a tym samym wyeliminuje tendencje do stagnacji,
poszukiwań nowszych i lepszych rozwiązań,
kumoterstwa, wygodnictwa, itd., itp. To z kolei
zmusi ludzi do kontrolowania swoich szkodliwych
tendencji, wad i przywar. Wszakże ludzie którzy
nie trzymają swoich przywar na uwięzi, będą
mieli trudności ze znalezieniem następnej pracy.
#V5.
Wyeliminowanie "decyzji zbiorowych" i wprowadzenie konieczności
podjemowania decyzji indywidualnie - wraz z obowiązkiem brania
indywidualnej odpowiedzialności za następstwa tychże decyzji:
"Demokracja" faktycznie oznacza "niezdolność
do podjęcia decyzji" oraz "brak odpowiedzialności
za decyzje podjęte zbiorowo". Dlatego "demokracja"
w decydowaniu powinna być zastąpiona indywidualonymi
decyzjami i braniem indywidualnej odpowiedzialności
za następstwa tychże decyzji - pod warunkiem jednak
że ci co podjęli dane decyzje mają też decydujący wpływ
na cały przebieg procesu realizowania tychże decyzji.
#V6.
Ustalenie "najwyższego dopuszczalnego zarobku",
oraz całkowite wyeliminowanie tzw. "najniższej
stawki godzinowej":
To z kolei wyeliminuje z ludzi "chciwość",
która jest jednym ze źródeł i sił motorycznych
największej liczby problemów dzisiejszej ludzkości.
Part #W:
Summary and final information of this web page:
#W1.
Summary of this web page:
So far all attempts to improve systems of life
on the Earth seem to fail. The life in present
times is almost the same difficult and saturated
with suffering as it was in times of ancient
Romans and in Jesus times. However, the
problem with these older attempts to improve
the life on Earth was such, that they all assumed
erroneously that "people
are perfect beings", and thus they
all did NOT adopt "corrective measures for the
actual human imperfections" to the procedures
of actions and decision making that humans
undertake, and also that they never .were based
on the "love your neighbour" principle nor on the
moral behaviour of politicians and decision makers.
So it is about time that for a change the
humanity tries just such a behaviour based on
moral laws
and on the recognition for the existence of human
imperfections, as on the major requirments imposed
onto all positions of responsibilities and decision
making (i.e. for politicians and for leaders) - as
this is postulated by the
philosophy of totalizm
and on the
political party of totalizm
which is based on this highly moral philosophy -
as comprehensively describes this web page.
#W2.
Blogs of totalizm:
It is worth to know, that almost each new
topic that I finished researching with "a priori"
approach of the new "totaliztic science"
and then published on my web pages,
including the topic of this web page,
is subjected to public discussions at all
mirror "blogs of totalizm" still in existence.
In past there used to be as many as
5 such blogs. At the moment only two
blogs of totalizm still remain undeleted
by adversaries of the new "totaliztic
science" and enemies of the moral
philosophy named "totalizm".
These can be viewed at following internet
addresses:
totalizm.wordpress.com, and
totalizm.blox.pl/html
(notice that both these blog-addresses
present the same content of posts).
On this blog many events discussed here are also explained with
additional details written as these events unveil before our eyes.
#W3.
How with the web page named
"skorowidz_links.htm"
one can find totaliztic descriptions
of topics in which he is interested:
A whole array of topics equally interesting
as these from the above web page, is also
discussed from the angle that is unique to
the philosophy of totalizm. All these related
topics can be found and identified with the use of
content index
prepared especially to make easier finding
these web pages and topics. The name "index"
means a list of "key words" usually provided
at the end of textbooks, which allows to find
fast the description or the topic in which we
are interested. My web pages also has such
a content "index" - only that it is additionally
supplied in green
links
which after "clicking" at them with a mouse
immediately open the web page with the topic
that interest the reader. This content "index"
is provided on the web page named
skorowidz_links.htm.
It can be called from the "organising" part of
"Menu 1" of every totaliztic web page. I would
recommend to look at it and to begin using it
systematically - after all it brings closer hundreds
of totaliztic topics which can be of interest to
everyone.
Current email addresses to the author of
this web page, i.e. officially to
Dr Eng. Jan Pajak
while courteously to Prof. Dr Eng. Jan Pajak,
at which readers can post possible comments,
opinions, descriptions, or information which in
their opinion I should learn, are provided on the web page named
pajak_jan_uk.htm
(for its version in the HTML language), or the web page named
pajak_jan_uk.pdf
(for the version of the web page "pajak_jan_uk.pdf"
in safe PDF format - which safe PDF versions
of further web pages by the author can also be
downloaded via links from item #B1 of the web page named
text_11.htm).
The author's right for the use of courteous
title of "Professor" stems from the custom that
"with professors is like with generals", namely
when someone is
once a professor, than he or she courteously
remains a professor forever. In
turn the author of this web page was a professor
at 4 different universities, i.e. at 3 of them,
from 1 September 1992 untill 31 October 1998,
as an "Associate Professor" from English-based
educational system, while on one university as
a (Full) "Professor" (since 1 March 2007 till
31 December 2007 - means at the last place
of employment in his professional life).
However, please notice that because of my
rather chronic lack of time, I reluctantly
reply to emails which contain JUST time
consuming requests, while simultaneously
they document a complete ignorance of their
author in the topic area which I am researching.
This web page is also available in the form
of a brochure marked [11], which
is prepared in "PDF" ("Portable Document
Format") - currently considered to be the
most safe amongst all internet formats, as
normally viruses cannot cling to PDF. This
clear brochure is ready both, for printing,
as well as for reading from a computer
screen. It also has all its
green links
still active. Thus, if it is read from the computer
screen connected to internet, then after clicking
onto these green links, the linked web pages
and illustrations will open. Unfortunately, because
the volume of it is around a double of the volume
of web page which this brochure publishes,
the memory limitations on a significant number
of free servers which I use, do NOT allow to
offer it from them (so if it does NOT download
from this address, because it is NOT available
on this server, then you should click onto any
other address from
Menu 3,
and then check whether in there it is available).
In order to open this brochure (and/or download
it to own computer), it suffices to either click on
the following green link
or to open from any totaliztic web site the
PDF file named as in the above green link.
If the reader wishes to check, whether some other
totaliztic web page which he or she just is studying,
is also available in the form of such PDF brochure,
then should check whether it is listed amongst links
from "part #B" of the web page named
text_11.htm.
This is because links from there indicate all totaliztic
web pages, which are already published as such
brochures from series [11] in PDF format.
I wish you a fruitful reading!
If you prefer to read in Polish
click on the Polish flag below
(Jeśli preferujesz czytanie w języku polskim
kliknij na poniższą flagę)
The date of starting this page: 15 November 2005
The date of formulation this version of the web page: 17 October 2011
The date of the latest updating of this page: 21 August 2013
(Check in "Menu 3" whether there is even a more recent update!)